Pamiętam jak po raz pierwszy, oglądałem ten film w wieku jakiś 10- 11 lat i jakie piorunujące
wrażenie na mnie zrobił. Postanowiłem po kilkunastu latach, obejrzeć go ponownie. O dziwo
wywarł na mnie, równie mocne wrażenie co kiedyś. Film wciąga od pierwszych minut, napięcie
rośnie z każdą chwilą, klimat jest wspaniały. Przez większą część to jak pojedynek Davida z
Goliatem.
Trudno uwierzyć że tak dobry, emocjonujący thriller to debiut reżyserski i film telewizyjny. Co
prawda debiut nie byle kogo, bo samego Stevena Spielberga ale jednak.