Steven Spielberg to jeden z najwybitniejszych filmowych reżyserów tamtych czasów. Zanim jego twórczość dała nam tak film jak chociażby "Szczęki" z 1975, jego pierwszym, udanym filmem w karierze był jeden z moich ulubionych thrillerów z początku lat. 70-tych XX. w. Chodzi mi o "Pojedynek na szosie" z 1971 roku. Fabuła filmu prezentuje się w sposób następujący, David Mann, w którego rolę wcielił się Dennis Weaver wraca z konferencji do domu, swoim czerwonym samochodem marki Plymouth Valiant. Podczas dłużącej się podróży napotyka na uboczu ogromną, starą i obskurną cysternę Peterbilt 281, którą postanowił wyminąć. Kierowca kolosa nie zamierza mu na to pozwolić, dlatego co chwilę zajeżdża Davidowi drogę. Wtedy to psychopatyczny kierowca cysterny zaczyna prowadzić z Davidem okrutną grę o przetrwanie. Zanim przejdę do omawiania całej fabuły, warto zaznaczyć, że owy film, był debiutem Spielberga, który nakręcił jako 24-latek! W samym filmie istnieje wiele ciekawych czynników, które wpływają na jego popularność. Dlaczego, pomimo upływu ponad 52 lat, owy film robi tak duże wrażenie? Zacznijmy od tego, że główny antagonista filmu, czyli psychopatyczny kierowca cysterny do końca filmu pozostaje anonimowy. W niektórych scenach widzimy co najwyżej jego rękę, dlatego wiemy tylko tyle co protagonista. To jedna z najsilniejszych stron tego filmu. Spielberg w mistrzostwski sposób wykorzystuje nasz strach przed nieznanym, nieujawnienie prawdziwej tożsamości szaleńca, czyni go jeszcze bardziej przerażającym. Łatwo by było wyminąć takiego kogoś na autostradzie i nawet tego nie zauważyć, oraz podniszczone tablice rejestracyjne, które prawdopodobnie pochodziły od jego poprzednich ofiar. Ponadto, chociaż wiele scen nie dotyczy bezpośrednio owej cysterny, to jego obecność odczuwalna jest przez cały film. Widać to dobitnie na ujęciu, kiedy to David zatrzymuje się na stacji benzynowej i idzie do baru, gdzie wyglądając przez okno, widzi ową cysternę, która ewidentnie nie daje za wygraną. W antagonistę wcielił się Cary Loftin, czyli profesjonalny kaskader, którego umiejętności jazdy, pozwoliły mu na doskonałe efekty pościgu za ofiarą. Natomiast postać Davida Manna została dobrze zagrana, jest wyrazista i nie dająca się nie lubić. Podczas filmu, z przeciętnego urzędnika zamienia się w prawdziwego bohatera, dla którego nie ma nic ważniejszego, niż wola przetrwania. Praca kamer i montaż świetnie współgrają z klimatem filmu, który jest po prostu mistrzowski. Ujęcia są bardzo mocną stroną tego filmu. Spielberg dobrze ukazał szaleństwo kierowcy cysterny, ukazując w najdrobniejszych szczegółach zbliżenia na pojazd, podczas ścigania Davida. Kamera jest cały czas w ruchu i do tego dynamiczna, jak sam obraz filmu. Co jednak nie oznacza, że ujęcia są krótkie, operator kamery Jack Malta pozwala się nacieszyć bogatą, aczkolwiek pustynną scenerią. Lecz, gdy trzeba, korzysta z krótkich ujęć. Twórcy do tego, doskonale balansują między postaciami w kadrze, wiele scen zostało przedstawionych tak, aby widz odczuł wrażenie bycia przytłoczonym przez otaczający nas świat. Ponadto w kilku innych scenach, jak na przykład podczas pobytu Davida w budce telefonicznej, zostaje wystawiony na potencjalne niebezpieczeństwo, mimo że nie zdaje sobie z tego sprawy. Klimat filmu, podkreśla również dynamiczna muzyka autorstwa Billy'ego Goldberga, która doskonale ukazuje klimat ciągłego zagrożenia od początku do samego końca. Sam Spielberg pokusił się o pewien easter egg. Otóż w scenie, gdy David podjeżdża obok samochodu z napisem Pest Control, możemy zauważyć napis Grebleips. Grebleips czytane wspak daje "Spielberg". Poza tym, sceny pościgu cysterny za Davidem są nad wyraz wciągające, gdyż pokazują szaleństwo kierowcy i jego usilne próby zniszczenia Davida. Podsumowując "Pojedynek na szosie" to jeden z najlepszych thrillerów jakie powstały, trzyma w napięciu, nie nuży, jest doskonale zrealizowany i przy okazji wciągający. Reżyseria, obsada i muzyka stoją na bardzo wysokim poziomie, wszystko ze sobą idealnie współgra i nie pozostawia obojętnym. Po obejrzeniu tego filmu, już nigdy nie spojrzysz na ciężarówki w taki sam sposób.