Nóż w rękach kryminalisty służy do zabijania ludzi, nóż jakim jest skalpel w dłoni lekarza może być wniesiony do rangi bóstwa tworzącego cuda. Jak w Dzienniku Marka Edelmana, który prowadził operacje na otwartych sercach podczas wojny życie i śmierć oddziela cienka bariera. Jest to dzieło spokojne, nostalgiczne i perfekcyjne pod wieloma względami. Kurosawa jak mało kto potrafi opowiadać historie długimi ujęciami. Jest to film o moralnościi i walce jednostki o sens istnienia jakim jest miłość. Mimo, iż jest na przegranej pozycji. Dziś na tą chorobę jest lekarstwo , ale podobną opowieść można by stworzyć o człowieku zarażonym wirusem HIV. Tylko po co odświeżać coś co jest bezbłędne w swojej prostocie. Film raczej dla wymagających, a także dla fanów samego Kurosawy, bo widać w tym filmie wiele rzeczy które można ujrzeć w jego pózniejszych dziełach. Polecam. Chociaż nie każdemu może przypaść do gustu.