Źle się do niego zabrałeś

To dramat w najczystszej postaci a nie thriller. Dłuży się? Nawet nie wiem jak to skomentować....
Może jakbyś miał własne dziecko to byś inaczej na ten film spoglądał....

to fajnie ze znasz kino norweskie, tylko ze to film kanadyjski... Moze ci chodzilo, ze znasz snieg i tak Ci sie tylko Norwegia z Kanada skojarzyla? Ale uwaga! Wiesz.... zdarzaja sie tam tez filmy i bez sniegu.... czasami.... ;D

Co do twojej opini o filmie, to podzielam twoje zdanie - on jest rzeczywiscie straszny... Szkoda bo ja wlasnie lubie takie "ciemne atmosfery" w glebokim sniegu i w tym az do kosci przenikajacy zimnie... No tylko ze co mnie tez zdziwilo - cala akcja i to na przestrzeni tylu lat - zawsze sie tam akurat w zimie musiala odgrywac... No bez przesady - ale wiecznej zimy to chyba tylko na czubku Antarktydy trzeba szukac, no przeciez nikt mi nie powie, ze cale wydarzenia w przeciagu tylu lat - odgrywaly sie tylko akurat w zimie... A co? Reszte czasu to robili jakis sen letni, czy o co kaman? Psia kosc - Honi soit qui mal y pense, a wiec - hańba temu, kto źle o tym pomyśli - ale wydaje mi sie, ze to tylko smialo mozemy zawdzieczac kosztom tego koszmaru (sorrka, ale mi sie to tak tylko fajnie zrymowalo) - no po prostu, odbebnili te wszystkie lata za jednym zamachem - a wiec te 8 lat zwyczajnie jedna tylko zima nakrecono - co mi troche dodatkowo wonia na tandete i tanioche.... Nawet chyba w rekwizytach nie zrobiono sobie wiekszego trudu - i mysle, ze np. te wszystkie modele pick-upow i innych aut - to im wsio rawno bylo, czy one juz jezdzily w 2005 czy dopiero od pozniej - no ale juz nie chce mi sie byc takim pedanckim purysta, zeby to wszystko sprawdzac - bo w ogole dla tego "dziela" nie ma po co.... :(

Każdy ma swoje zdanie. Dla mnie film średni , ale nie powiem że Reynolds zagrał źle , bo to nieprawda. Bywał miejscami nudny ,ale przesłanie ma i to jest najważniejsze. Jedyne co mnie denerwowało to zachowanie tego policjanta Jeffreya , ale jakoś później nie zwracałem na niego uwagi .