Jest to zrealizowany dość sprawnie wiktoriański romans. Odwieczny motyw: dwóch mężczyzn i piękna kobieta. Jeden jest dobry,
ale nudny, a drugi namiętny i nieposkromiony. Czyli oś fabuły sztampowa. Ale wykończenie i wykonanie bardzo przyzwoite. W
dodatku wiele brytyjskich gwiazd, w tym Helena Bohnam Carter i Judi Dench, 18 lat młodsze.
Nie będę zniechęcał do tego filmu, bo miłośnikom gatunku może sprawić dużą przyjemność. Na pewno to coś innego niż
przeraźliwie głupie amerykańskie komedie romatyczne, którymi wciąż jesteśmy bombardowani.