Na prawdę piękny i wciągający film o uczuciach, marzeniach, wyidealizowanych pragnieniach. W filmie mamy przedstawione dwa rodzaje miłości. Pierwsza wiąże się z osobą niedoszłego męża głównej bohaterki filmu - uczucie idealne, romantyczne - czytanie poezji, sztuka; przystojny, sytuowany mężczyzna ją uwielbiający(ksiaże z bajki) - miłość o jakiej mażyła pewnie każda mała dziewczynka. Druga to ta bardziej prawdziwa, trudna do przewidzenia, fizyczna, nie dająca się okiełznać, pełna energii, cielesna z mężczyzna kochającym do bólu i prawdziwie - taka jak powinna być. Na prawdę piekny film, zdjęcia i sceny szczególnie ta w polu z makami była mistyczna i jak wspomnienie jak chwila, która była zdarzyła się, która po fakcie staje jakby marzeniem. Wspomnienie zamglone a jednak wyraźne, zmysłowo namacalne, a jednak ulotne - po prostu prawdziwe.