Najbardziej w tym filmie rozbroil mnie Daniel Day-Lewis i scena kapieli w sadzawce:)) Bardzo przyjemny film, ze szczesliwym zakonczeniem, odprezajacy. Tylko Helena Bonham Certer grajaca Lucy nie pasowala mi do tej roli, nie przemawiala do mnie. Ale pewnie sie czepiam i wymyslam:P Ale ogolne wrazenie bardzo pozytywne.