PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=731541}

Pokój

Room
7,8 192 002
oceny
7,8 10 1 192002
7,5 43
oceny krytyków
Pokój
powrót do forum filmu Pokój

Zważając na zajmowane miejsce w rankingu, plus bardzo ciekawy pomysł na fabułę, spodziewałem się że będzie to historia zapierająca dech. Niestety zawiodło prawie wszystko w całej rozciągłości. Pokój bardzo nieciekawie przedstawiony, w szaro burym półmroku. Okładka sugerowała już coś znacznie ciekawszego. Wyobrażałem sobie wstępnie film, jako chorobliwie zatroskaną matkę o syna, która organizuje dziecku dziwne atrakcje w obrębie tego pokoju. By pokazać mu jak wygląda świat zewnętrzny, jak w okładce mogła np. namalować drzewa i chmury na ścianach pokoju. Bądź przeciwnie, dążyć do tego by nigdy świata zewnętrznego nie poznał tworząc mu utopijny, wykreowany przez siebie świat, oparty na własnych słabościach/skrzywieniach psychicznych. Mogli pokusić się o takie pomysły z pogranicza psychodeli. A tutaj mamy wiecznie zmierzłą, nudną matkę która ciągle siedzi gdzies skulona, albo płacze. Wątek defektów psychicznych jakie doznał chłopiec, mogli znacznie mocniej rozwinąć o bardziej spektakularne zaburzenia w zachowaniu. Wątek ucieczki również jakaś dziwnie nienaturalnie zrobiona miernota. Ciekawe skąd dobierając długość rozwinięcia wiedziała, że na pewno dywan położy przy samej prawej krawędzi paki (co oczywiscie zrobił). Mógł położyć troche bardziej na środku i dziecko nie rozwinęło by się do końca i może nawet udusiło. Poznawanie świata - również zupełnie inaczej sobie to wyobrażałem, z większą dozą epickości. Do samego końca czekałem na jakikolwiek zwrot akcji, ciekawe ukoronowanie tych wydarzeń, to weszli do pokoju, pożegnali się i do widzenia. Rozumiem, że tam może być duże pole do interpretacji, ale szczerze powiedziawszy, nawet nie chciało mi się nad nimi głowić. Pół filmu minęło, byłem pełen optymizmu jak zostanie rozwiązana druga połowa na wolności, z drugiej strony uświadomiłem sobie że to pół filmu już za mną, a ja nie poczułem żadnej przyjemności z oglądania. Monologi tego dziecka, bardzo naciągane, sztuczne tak samo jak sztuczne były relacje z Matką. Rozumię, że może tak to wszystko miało być, nie czytałem też powieści więć ciężko mi się odnosić. Cały czas miałem wrażenie, że oglądam jakiś przypadkowy film w telewizji, przy którym fajnie się zasypia starszym ludziom i fabuła leci powol, spokojnie, po kolei i przewidiwalnie bez większych zaskoczeń. Bo umówmy się, kto nie przewidział na samym początku reszty filmu. Wiadomo, że w końcu stamtąd się wydostaną, dziecko będzie odkrywać świat, będzie miało zszarganą psychikę, tyle że raz - można było zrobić to ciekawiej, a dwa pokusić się jednak o jakiś element zaskoczenia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones