Panie Pasikowski nakręć pan porządny film o ludobójstwie na Wołyniu,bo to na pewno o wiele większa tragedia naszego narodu,niż Jedwabne.Ten film można oceniać z dwóch perspektyw.Mianowicie jako typowe kino gatunku czyli "thrillero-kryminał" film jest całkiem niezły.Jest napięcie,element osaczenia i emocji.Natomiast nie da się uciec od przesłania tego dzieła,a jest ono historycznie zakłamane i nie pokazuje całego kontekstu tej zbrodni.Nie ma nic wspomnianego o tym jak ludność żydowska kwiatami witała "wyzwolicieli" z Armii Czerwnonej i masowo donosiła i sprzedawała Polaków NKWD,jest tylko lekko wspomniane o roli jaką w tej zbrodni odegrali Niemcy.Polacy natomiast są przedstawieni niczym żywe zombie,którzy tylko czekają aby wzbogacić się na nieszczęściu Zydów.Owszem nie przeczę,że takie sytuacje miały miejsce,ale to był tylko margines społeczeństwa.Ja się pytam obywatele którego kraju są najczęściej przez Zydów odznaczani mianem "sprawiedliwych wśród narodów świata"?Otóż są to Polacy.Ile tysięcy naszych rodaków poniosło śmierć za ukrywanie Zydów?Niemcy czy Rosjanie także poprzez kino wybielają swoją historię,a my róbmy dalej takie filmy i mówmy takie rzeczy jak nasz prezydent Komorowski "my naród sprawców",a rzeczywiście jak pomrą nasi dziadkowie to za kilkadziesiąt lat dowiemy się w zachodnich i nie tylko mediach,że to Polacy wywołali drugą wojnę i to pewnie Polacy byli największymi antysemitami.