To film który nas Polaków, przedstawia jako bezduszne bestie. Obrzydliwa manipulacja mająca
na celu przedstawić nas jako bezwzględnych antysemitów.
Tak, za dużo, bo w tej propagandzie przedstawiono nas jako antysemitów bez celu i idei, jako antysemitów którym zależy tylko na eliminacji żydów, niemal bez żadnego powodu.
A powody dla których antysemitami byliśmy i jesteśmy, były i są częste, znaczące, oraz zdecydowanie antypolskie działania żydowskie na terenie naszego kraju, których autorzy "przypadkiem" nie przedstawili w swojej historii.
"Gdyby Polska nie miałaby tylu Żydów, nigdy by nie było rozbiorów"
Jakich "nas"? Bo ja nie poczuwam się do więzi z każdym Polakiem i każdą wersją polskości.
Poczytaj trochę polskiej prasy codziennej w II RP, to potem porozmawiamy o tym, jak to Żydzi zasłużyli na to, że ich nienawidziliśmy.
Tobie widać jest bliższa żydowska wersja "polskości". Groteskowa wioska, 99% mieszkańców z antysemityzmem wymalowanym na czole, jeden sprawiedliwy, który olewa swoją rodzinę i zaczyna zbierać żydowskie nagrobki. Takie właśnie "wartości" próbuje przemycić ten film.
A jak odczytujesz "wartości", które usiłuje się przemycić w filmie "W samo południe"? Jaki procent mieszkańców to bohaterowie i moralne jednostki walczące o dobro ogółu? Liczymy procenty? ;)
Cóż mogę rzec? Ile można kogoś takiego, a raczej coś takiego tolerować? Jedyne co mnie naprawdę ciekawi to to czy w realu też jest taki wyszczekany i pewny siebie? Bo mam co do tego poważne wątpliwości.
Przede wszystkim wyluzuj Łukaszu. To tylko film i nigdy nie miał zamiaru przedstawiać CAŁOŚCI obrazu CAŁEGO narodu. To tak samo jakbyś uznał, że film "Taxi" przedstawia wszystkich taksówkarzy jako piratów drogowych a "Forrest Gump" sugeruje, że wszyscy maratończycy są ograniczeni umysłowo.
Ludzie? Więc Żydzi także? A przepraszam bardzo, Żydzi to przecież nie ludzie a nadludzie. Ich ten wzorzec nie obowiązywał.
Po obejrzeniu tego filmu dochodzę do wniosku, że taką nienawiść można spotkać wśród Polaków na co dzień a co dopiero do Żydów. Dopóki sami nie będziemy się szanować nie chcę słyszeć ani jednego złego słowa na Żydów.
Ten film to taka propaganda jak rewelacje posłańca prawdy Antoniego Macierewicza, że na pokładzie Tupolewa był zamach.
Film robi podkład pod żądania odszkodowań dla Żydów za II wojnę światową, chodzi o 65mld USD