PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624892}
7,4 157 tys. ocen
7,4 10 1 156744
6,9 66 krytyków
Pokłosie
powrót do forum filmu Pokłosie

ofiar w Jedwabnem.

Moim zdaniem to niebywały skandal, że w wypadku tak strasznej zbrodni, z licznymi ofiarami, nie została przeprowadzona staranna i pełna ekshumacja. To się tym ofiarom, obywatelom przedwojennego państwa polskiego, od Polski należy!

Nie może być tak, że często z nakładem kosztów ekshumuje się nawet ofiary gangsterskich porachunków, a żydowskie ofiary w Jedwabnem do dziś takiej ekshumacji się nie doczekały.

To wstyd, że Polska nie wywiązała się wobec tych ludzi z podstawowego obowiązku, a wydaje pieniądze na filmowanie czyichś fantazji luźno opartych na tej tragedii.

Czy nie było tak, że strona żydowska tej ekshumacji nie chciała?

użytkownik usunięty
zweistein

Co to jest "strona żydowska" i co ona tu ma do chcenia albo nie chcenia? Jest zbrodnia, są ofiary. Psim obowiązkiem prokuratury jest więc przeprowadzić staranną i pełną ekshumację. Jak w każdym cywilizowanym kraju.

Nie pamietam dobrze, jacyś rabini reprezentujacy Izrael (?).
Widocznie jednak coś ma, skoro Polska uznała ich racje i wstrzymała ekshumacje.

użytkownik usunięty
zweistein

Rabini reprezentujący Izrael? Nie ma takiej kategorii dyplomatycznej.

Nie przeprowadzenie pełnej i starannej ekshumacji ofiar jest skandalem i nie istnieją żadne "racje", które mogłyby to usprawiedliwić.

Nie wiem, czy reprezentowali państwo Izrael.
Widocznie są takie racje, tylko nie są ci znane. Raczej malo prawdopodobne, ze opiera sie to na argumencie "nie bo nie".

użytkownik usunięty
zweistein

Wybacz, ale argumentowanie, że są jakieś racje, kiedy nie umie się ich podać, to żaden argument. Tak można usprawiedliwić dowolne zaniedbanie, zaniechanie, lenistwo itp.

Skoro Żydzi (rabini reprezentujacy stronę żydowska czy uznani za jej reprezentantów) byli stanowczo przeciwko ekshumacjom - czy mozna nazwać to lenistwem albo zaniedbaniem?
Ty twierdzisz, że zadnych racji być nie moglo, ale skad o tym wiesz?

użytkownik usunięty
zweistein

Ty twierdzisz, że zadnych racji być nie moglo, ale skad o tym wiesz?
_________________________

Ciężar dowodu jest zawsze po stronie tego, kto twierdzi, że coś istnieje. To ten, kto uważa, że istnieją jednorożce, musi pokazać jednorożca. Nie może domagać się od innych, żeby mu udowodnili, że jednorożca nie ma. "No bo skąd wiesz, że jednorożców nie ma?"

A ja raz jeszcze pytam, co to miałaby być za "strona żydowska"? Przez kogo ustanowiona? Na jakiej zasadzie "reprezentująca" ofiary zbrodni? I w ogóle kto i na jakiej podstawie może zabronić w Polsce ekshumować ofiarę zbrodni pochodzenia żydowskiego?

ocenił(a) film na 8

Chodzi o Michaela Schudricha.

użytkownik usunięty
Nnorm

Na jakiej zasadzie rabin Michael Schudrich mógłby być "stroną" dla prokuratora w jego czynnościach w sprawie kryminalnej? Czy jeśli przykładowo w Polsce ktoś zabije Żyda i zakopie jego zwłoki, to rabin Schudrich może zabronić ekshumacji tych zwłok, ich sekcji itp powołując się na jakieś przepisy religijne? Przecież to niedorzeczne!

Nie wiem kto i w jakim celu rozpowszechnia kłamstwa, że żydowskie przepisy religijne bezwarunkowo zabraniają ekshumacji i że w wypadku Jedwabnego ekshumacji zabroniła jakaś "strona żydowska". Kto by to nie był, zaniedbanie sprawy ekshumacji przez polskie władze jest skandalem i zniewagą dla ofiar. Pomijam już to, że najprawdopodobniej część tych ofiar w ogóle nie życzyłaby sobie, żeby rabin decydował o tym, co stanie się z ich zwłokami.

I niestety skandal ten był udziałem ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego...

Nnorm

:-))) Akurat w tym przypadku ekshumację "nadzorował" niejaki Menachem Eckstein. A ekshumacja została wstrzymana kiedy oprócz łusek karabinowych, znaleziono także przestrzelone czaszki..

ocenił(a) film na 8
pizecik

Takowych czaszek nie znaleziono, a łuski miały pochodzić z czasów I WŚ.

Nnorm

Rozmowa z dr Andrzejem Kolą, który nadzorował (jako archeolog, a nie rabin) prace ekshumacyjne w Jedwabnem: "Należy je <łuski> wiązać z wypadkami 10 lipca 1941 r. Leżały na głębokości nie mniej niż 60 cm. Musiały się tam dostać wtedy, kiedy powstawał grób. NIE MOGŁY TAM ZOSTAĆ WCIŚNIĘTE PÓŹNIEJ.<powiększenie moje> [...] W grobie zewnętrznym, ponad szczątkami w układzie anatomicznym, znaleźliśmy odsiewając spalone kości od ziemi, pocisk pistoletowy kalibru 9 mm. A właściwie był to tylko zewnętrzny płaszcz pocisku, niezdeformowany. O czym to świadczy? Że został wystrzelony do człowieka i uwiązł w miękkiej tkance. Następnie tkanka ta spłonęła, a ołowiany rdzeń pocisku wytopił się. [..] Pewna część łusek, tych z mosiądzu, miała na spłonce wybitą datę 1939."
""1 czerwca w izraelskim dzienniku "Ha'aretz" w artykule "W masowym grobie w Jedwabnem odkryto dowody masakry" napisano - powolujac sie na rabina Warszawy Michaela Schudricha - ze wydaje sie, iz znalezione dotychczas czaszki sa przedziurawione pociskami karabinowymi i ze jest to wazny szczegól, gdyz odkrycie tego typu urazów wskazywaloby na to, ze to nazisci byli odpowiedzialni za smierc ofiar. "

czy w tej sytuacji nie przeprowadzenie ekshumacji do końca nie jest międzynarodowym skandalem, Twoim zdaniem ?

ocenił(a) film na 1
pizecik

brawo pizecik - szlag mnie trafia na takie persony pokroju Nnorma - robi głupie wrzutki nie popierając ich żadnymi argumentami, dowodami a później pali głupa jak przeczyta rzeczową argumentację

ocenił(a) film na 8
siery4

Nie napinaj się tak, bo to szkodzi zdrowiu prowadząc do niedotlenienia, co powoduje uszkodzenie mózgu.

ocenił(a) film na 1
Nnorm

Teraz ci łyso, co lewaku - buraku? :)

ocenił(a) film na 8
ElRio

Bynajmniej Prawiczku.

ocenił(a) film na 4
Nnorm

To czym wyjaśnić cud zmiksowania się tych łusek w jednej mogile z zastrzelonymi Żydami? Pewnie żołnierze Eizengruppen podarowali swoje karabin Polakom, z góry biorąc pod uwagę że wojna w Rosji zakończy się klęską Niemiec i będzie można potem zwalić winę.

W sumie jedynie wyjaśnienie który potwierdziło by bajki Grossa.

ocenił(a) film na 8
tc1987

Oczywiście - Niemcy najpierw zastrzelili z różnych typów broni spędzonych żydów po czym spalili w stodole a nastepnie wrzucili do grobu płonący pomnik lenina. Takie wyjaśnienie ci pasuje?

Nnorm

Nie, nie i jeszcze raz nie. Sam nie przeczytałeś tego, co każesz czytać innym.

Cyt. str. 172:

"1. Nowo ujawniony grób <grób nr 2 - przyp. mój> wewnątrz obrysu kamiennego fundamentu stodoły jest miejscem pochówku kilkudziesięciu mężczyzn, w tym rabina i rzezaka (..) Mężczyźni ci zostali zmuszeni do przyniesienia z miasta dwóch części rozbitego popiersia Lenina. Następnie zostali zabici, a ich zwłoki wrzucono do dołu wcześniej wykopanego wewnątrz stodoły. Na zwłoki wrzucono betonowe fragmenty pomnika. Zapewne zabójstw dokonano w stodole, a więc w ukryciu przed osobami postronnymi.(...)

2. Ślady działania wysokiej temperatury na kościach znajdujących się w wierzchniej warstwie grobu nr 2 oraz na fragmentach betonowego popiersia wskazują, że W CHWILI PODPALENIA STODOŁY DÓŁ GROBOWY NIE BYŁ ZASYPANY, BĄDŹ TEŻ ZWŁOKI LUDZI I FRAGMENTY POMNIKA PRZYKRYTE BYŁY TYLKO CIENKĄ WARSTWĄ ZIEMI. Całkowite zasypanie grobu nr 2 mogło nastąpić po spaleniu pozostałej grupy ludności w stodole, a jeszcze przed wykopaniem grobu nr 1 i umieszczeniem w nim pozostałych ofiar. Przemawia za tym okoliczność, że nikt z ustalonych świadków, którzy zeznawali na temat oglądania ciał spalonych, czy też uczestniczenia w ich grzebaniu, nie wspomina o grobie nr 2 (..)"

i jeszcze prof. Andrzej Kola:
"Na głębokości 60 centymetrów odkryliśmy jakąś spaleniznę, a w niej bezkształtną strukturę betonową. Zeszliśmy głębiej. Cały czas ta spalenizna była, a w niej przepalone kości. Kopaliśmy dalej, pokazała się głowa z pomnika Lenina, a pod nią kości spoczywające w układzie anatomicznym. Rabin Ekstein, który naszą pracę nadzorował, pozwolił te kości za pomocą pędzelka odsłonić i obejrzeć. Były nadpalone. Czyli szczątki te były już zakopane, kiedy płonęła stodoła. "

więc, reasumując:
Niemcy w jakiś sposób zabili mężczyzn żydowskich. Wiele wskazuje na to, że zrobili to za pomocą broni palnej (znalezione łuski, pociski i łódki). Po morderstwie wrzucono ciała do dołu, który był już wcześniej wykopany w stodole. Do dołu wrzucono też fragmenty pomnika Lenina. Nadpalenie kości ZNAJDUJĄCYCH SIĘ W WIERZCHNIEJ WARSTWIE GROBU, a także pomnika Lenina może świadczyć o tym, że "w chwili podpalenia stodoły dół grobowy nie był zasypany, bądź też zwłoki ludzi i fragmenty pomnika przykryte były tylko cienką warstwą ziemi."

Na ile Tobie pasuje takie wyjaśnienie..?

ocenił(a) film na 8
pizecik

Daj źródło.

Nnorm

http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_227.html
a tutaj oryginał:
http://archiwum.rp.pl/artykul/344451_Slubne_obraczki_i_noz_rzezaka.html

http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_190.html
i jeszcze stamtąd :

Prof. W. Kulesza:

Na pytanie, czy Niemcy byli pod stodołą, odpowiadamy: byli na rynku i byli pod stodołą. Z całą pewnością: tak, byli. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że zbrodnia została dokonana w taki sposób, jak udało się wcześniej ustalić (przez spalenie ofiar) a także - jak wiemy dzisiaj - w wyniku obecności i współdziałania na miejscu uzbrojonych i strzelających, choć udało się jedynie ustalić, że pojedyncze strzały padały do ofiar.

Prok. Lucjan Nowakowski (IPN):

Ogółem znaleźliśmy 89 łusek. Wszystkie były systemu mauser, kalibru 7,92 mm. Ujawniliśmy również jeden nabój cały i dwa pociski. Wszystko to są militaria z okresu II wojny światowej i nie ulega to żadnej wątpliwości, natomiast dwa pociski szrapnelowe i jeden burzący, które znaleźliśmy na terenie stodoły, pochodzą z okresu I wojny światowej.
Znaleźliśmy również (poza obrębem stodoły od strony wrót) złamaną głownię regulaminowego bagnetu niemieckiego używanego przez wojska niemieckie w czasie II wojny światowej właśnie do systemu mauser. Nie potrafimy zinterpretować, z jakich przyczyn ten dowód tam się znalazł.
Z naszego punktu widzenia najistotniejsze jest kilka z zaprezentowanych tam dowodów, a mianowicie:
(1) W tym grobie, w którym znajdowały się też szczątki pomnika Lenina, znaleźliśmy na jednym z odkrytych szkieletów na wysokości brzucha jedną, noszącą ślady ognia, łuskę kalibru 7,92. Wynika z tego, że pocisk, od którego ta łuska pochodzi, został odstrzelony i znalazł się na tych zwłokach przed podpaleniem stodoły.
(2) Kilka innych łusek, które również zostaną przekazane do badań do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego (CLK), nosi na sobie ślady działania ognia. Wszystkie zostały wytworzone przez Niemców, począwszy od roku 1938. Mamy jednak wątpliwości, czy wszystkie łuski zostały wystrzelone 10 lipca 1941 roku, a to z kilku powodów. Część łusek - według naszej wstępnej oceny - została odstrzelona z karabinu MG-42 (który w charakterystyczny sposób płaszczy szyjkę łuski), czyli z karabinu, który został wprowadzony na uzbrojenie armii niemieckiej w 1942 roku. Niewielka część łusek jest wytworzona ze stali. Tego rodzaju pociski Niemcy konstruowali mniej więcej od 1943 roku (gdy brakowało im już mosiądzu na wytwarzanie porządniejszych łusek). Łuski zostaną przesłane do CLK także celem odczytania puncy, na której powinna znajdować się data roczna wytworzenia konkretnych pocisków.
(3) Bardzo istotnym dowodem jest nie zniekształcony płaszcz pocisku - jak wstępnie oceniamy - kalibru 9 mm systemu parabellum. Z tego by wynikało, że po odstrzeleniu pocisk ten musiał trafić w tkankę miękką i wraz z tym człowiekiem znaleźć się w pożarze, a to z uwagi na to, że rdzeń tego pocisku (który był z ołowiu) wytopił się. Fakt, że znaleźliśmy tu ten pocisk mógłby też świadczyć o czymś innym. Regulaminową bronią oficerów niemieckich były między innymi pistolety typów parabellum i walter, do których używano właśnie tego typu pocisków. Natomiast z całą pewnością na regulaminowym wyposażeniu żołnierzy nie znajdowały się pistolety, z których można by było taki pocisk wystrzelić. Z tego można by wysnuć wniosek, że znajdowała się na miejscu zdarzenia osoba, która była najprawdopodobniej oficerem - trudno oczywiście w tej chwili wnioskować, jakiej formacji niemieckiej.
(4) Przy brzegu stodoły znaleźliśmy jeszcze pocisk kalibru 7,92 mm, czyli pasujący do tych łusek. Wstępnie oceniając jest to pocisk z rdzeniem stalowym i nie zniekształcony, co również sugerowałoby, że został odstrzelony w ten sposób, iż nie trafił na nic, co spowodowałoby jego zniekształcenie.
Są to na razie mocno wstępne wnioski, które pozwalają jedynie na zadanie konkretnych pytań biegłym ekspertom z CLK.
Jeśli się okaże, że zakładane przez nas kierunki są słuszne, wtedy moglibyśmy przyjąć, że eskortujący ofiary funkcjonariusze - trudno powiedzieć jakiej formacji niemieckiej - użyli broni, najprawdopodobniej, jak sądzić należy z zeznań świadka, po zaparciu odrzwi, kiedy te ofiary usiłowały się wydostać na zewnątrz. To jest wstępny wniosek. Ale łuska znaleziona na zwłokach ofiary sugeruje, że oddano również co najmniej jeden strzał w środku stodoły.
"Łódki" od nabojów do karabinu znaleziono nie tylko około 20 metrów od stodoły, ale też w obrębie stodoły, gdzie znaleziono 2-3 "łódki". Świadczy to o tym, że sprawca, który załadował karabin, odstrzelił co najmniej pięć razy, ponieważ "łódki" były pięcionabojowe (gdy odstrzelił ostatni pocisk, "łódka" wypadała z karabinu). Niewątpliwie i łuski i "łódki" były produkcji niemieckiej. Założyć też należy, że zostały odstrzelone z karabinów pozostających na uzbrojeniu armii niemieckiej.





ocenił(a) film na 8
pizecik

Podajesz mi informacje z okresu paru tygodni od rozpoczęcia ekshumacji, zaś zignorowałeś ostateczne postanowienia IPN. Wybacz ale to manipulacja.
http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/245/36/Komunikat_dot_postanowienia_o_umorzeniu_s ledztwa_w_sprawie_zabojstwa_obywateli_p.html
http://www.rp.pl/artykul/176289.html?print=tak

Nnorm

@Vigilate
@pizecik
@Nnorm

To w końcu przeprowadzili tą pełną ekshumację czy nie, bo tyle tu nawklejane, że się trudno na szybko zorientować.

Może wpisujcie na początku najważniejsze, a komentarze i linki pod spodem.

Poprawiacz_napisowy

NIE PRZEPROWADZILI PEŁNEJ EKSHUMACJI. Na jednym grobie nie przeprowadzili jej w ogóle, a na 1. pozwolono tylko za pomocą pędzelka odsłonić kości i je obejrzeć...

Nnorm

Dokładnie tak. Bo właśnie tak długo trwała ekshumacja. Później szczątki zasypano i nikt ich więcej nie oglądał. Na podstawie tego 3-dniowego wstępu do ekshumacji wypowiedział się najsłynniejszy polski archeolog i jego wypowiedzi przytaczam. Co jest manipulacją konkretnie ?

ocenił(a) film na 8
pizecik

Że nie przytoczyłeś ostatecznej decyzji IPN o umożeniu śledztwa w Jedwabnem oraz jego wyników, a przytoczyłeś jedynie opinie z czasów gdy śledzwtwo było jeszcze w powijakach. Nie mówię, że pan doktor specjalnie manipulował faktami, ale taka była jego interpretacja znalezisk. Tutaj masz pełne postanowienie IPN o zakońćzeniu śledztwa, jak masz chęć to poczytaj.
http://www.ipn.gov.pl/ftp/pdf/jedwabne_postanowienie.pdf

Nnorm

O matko! 200 stron! Gdzie czytać o ekshumacji?

ocenił(a) film na 8
Poprawiacz_napisowy

To cały raport IPN. Żeby nie latać po różnych podejrzanych stronach tu powinno być wszystko. Ekshumację przerwano po paru dniach, jednach nie stwierdzono aby ofiary zginęły od kul.

Nnorm

Mam, mam! Strona 171!!!!!

Nie mogli nic ani stwierdzić ani nie stwierdzić. Przepisuję

"W dniu 30 maja 2001 zakomunikowano polecenie Ministra Sprawiedliwości - Prokuratora Generalnego RP. Eksploracja grobu i terenu stodoły miała być prowadzona do momentu ujawnienia zwartych zespołów kości ludzkich w układzie anatomicznym. Po dotarciu do takich szczątków można je było jedynie ocenić wizualnie, po uprzednim oczyszczeniu szpachlami i pędzlami. Zabroniono podnoszenia kości. Treść polecenia wywołała stanowczy protest członków ekipy archeologiczno-antropologicznej i medyków sądowych. Eksperci wskazali, że nakazany sposób postępowania wyklucza możliwość udzielenia odpowiedzi na szereg istotnych pytań, np. co do ilości zwłok oraz przyczyń śmierci poszczególnych ofiar".

Czyli to wszystko była lipa, szopka! Najważniejsza sprawa, podstawowe dowody materialne zostały pominięte!

No dzięki za ten link! To rzeczywiście niebywała afera!

KOLEGO VIGILATE!!!! TU COŚ DLA KOLEGI!!!!

użytkownik usunięty
Poprawiacz_napisowy

Oczywiście znam ten tekst. Przecież nie zakładałbym takiego tematu, gdybym sam wcześniej nie sprawdził co się da. Tak właśnie rzeczy wyglądają i to właśnie jest ten skandal. O którym jednak jak się okazuje prawie nikt nie wie.

Coś tak czułem, że Kolega podpuszcza...

Nnorm

Nie manipuluj :-) Stwierdzono, że pod i w stodole dnia 10 lipca 1941 r. nie oddawano strzałów z broni palnej (choć nie wyjaśniono w zasadzie dlaczego). A co do ofiar to nic nie stwierdzono, bo kości nie zostały poddane oględzinom.

Ofiary z pierwszej grupy zgładzono (str. 200) "w nieustalony sposób", a ciała wrzucono do grobu wykopanego wewnątrz stodoły".. a przypomnę, że w grupie tej byli silni, młodzi mężczyźni w liczbie 40-50 osób...

Nnorm

I jeszcze coś z samego końca.

Strona 198
"Obecność uzbrojonych Niemców stwarzała warunki, w których bezpośredni wykonawcy mogli dokonać zaplanowanej zbrodni"

Strona 201

"Przyjąć można, że zbrodnia w Jedwabnem została dokonana z niemieckiej inspiracji .... W tym stanie rzeczy stwierdzić należy, że zasadne jest przypisanie Niemcom, w ocenie prawnokarnej, sprawstwa sensu largo tej zbrodni"

A teraz pytanie do wszystkich. Ilu Niemców i w jakiej roli widzieliście w filmie Pasikowskiego?

ocenił(a) film na 8
Poprawiacz_napisowy

Dałem wam ustalenia ostateczne IPN więc zamiast łazić po różnych podejrzanych stronach, macie ostateczny materiał nt. śledztwa. Pokłosie zostało oparte dość luźno na historii z Jedwabnego. Kiedy wybuchła afera z Jedwabnem zawsze podkreślano niemiecką inspirację dla tej zbrodni, co wcale nas nie obczyszcza.

Nnorm

"Dałem wam ustalenia ostateczne IPN więc zamiast łazić po różnych podejrzanych stronach, macie ostateczny materiał nt. śledztwa."

I bardzo dobrze! Raz jeszcze wielkie dzięki!

"Pokłosie zostało oparte dość luźno na historii z Jedwabnego."

Jeden z podstawowych problemów bierze się stąd, że ludzie traktują jednak film Pasikowskiego jako opowieść opartą na realnych zdarzeniach, a nie jakąś autorską abstrakcyjną metaforę na temat skutków ludzkiej nienawiści. Pasikowski nie nakręcił baśni, która dzieje się za siedmioma górami nie wiadomo kiedy. To jest Polska, Polacy, Żydzi. Tylko Niemcy jakby wyparowali.

"co wcale nas nie obczyszcza."

Jakich "nas"? Czy czujesz się współwinny za to, że na przykład w 1970 roku Polacy strzelali do Polaków za zezwoleniem władzy? Ja nie. I tak samo nie czuję się współwinny, że w 1941 za zezwoleniem niemieckiej władzy jedni Polacy zamordowali innych Polaków, tyle że pochodzenia żydowskiego.

ocenił(a) film na 8
Poprawiacz_napisowy

"Pasikowski nie nakręcił baśni, która dzieje się za siedmioma górami nie wiadomo kiedy. To jest Polska, Polacy, Żydzi. Tylko Niemcy jakby wyparowali."

Ależ w taki sposób - jako kalka historyczna - traktują ją osoby, którzy jeżdzą po filmie jak po burej suce i w większości go nie widziały!

"Jakich "nas"?"

Oczywiście, że nie czuję współwinny ale idąc tym tropem dlaczego mamy się chwalić bohaterstwem naszych rodaków w tym okresie? Albo jescze, dlaczego Niemcy czy Ukraińcy mają się czuć odpowiedzialni za działalność swych dziadków i pradziadków i czemu chcemy aby wszyscy nas za wszystko przepraszali?

Nnorm

Nie chodzi o "kalkę historyczną", to oczywiste. Ale jednak o pewne prawdopodobieństwo. Tego typu film nie musi być rekonstrukcją historyczną, ale jednak powinien być realistyczny. Bo sprawa jest zbyt ważna, żeby sobie o niej fantazjować.

Co do przepraszania w dowolną stronę, to dziś idiotyzm. Natomiast trzeba myśleć o konsekwencjach zbrodni. Jeśli ktoś mieszka w pożydowskim domu, to niech się zastanowi, skąd jego rodzina to ma i czy uczciwie. Jeśli ktoś ma po dziadku z UB luksusowe mieszkanie w przedwojennym budownictwie, to też niech się zastanowi, gdzie się podziali właściciele tego mieszkania. Jeśli młodemu Niemcowi babcia daje dla jego żony złotą bransoletkę, którą dziadek przywiózł dla niej "ze Wschodu", to niech ten Niemiec się zastanowi, co się stało z właścicielami tej bransoletki.

Nnorm

No ale przecież o to się właśnie rozchodzi. Że zakończyli śledztwo NIE MAJĄC DOSTATECZNYCH DOWODÓW na przyjęcie żadnej z hipotez. A dlaczego nie mieli ? Bo nie przeprowadzili ekshumacji. A dlaczego nie przeprowadzili ? Bo to co znajdowali okazało się dla Żydów niewygodne i zaczęły się preteksty w stylu "nie można ingerować w szczątki zmarłych"... I to jest właśnie SKANDAL.
Że żydowski rabin z Izraela zabrania przeprowadzenia ekshumacji (!)
Szczątki ofiar były jedynymi, namacalnymi dowodami w tej sprawie, a Państwo Polskie zdecydowało, że tego dowodu badać nie będzie. I nie wiemy dziś ile rzeczywiście było ofiar, czy do ofiar strzelano (wiele na to wskazywało), jakie były przyczyny śmierci.. Zatrzymanie ekshumacji było niezgodne z prawem polskim i to jest największe kuriozum.

A co do łusek to sprawa jest bardzo zagadkowa.

cytuję to co mi przesłałeś, strona 175:
"3. Dowody zabezpieczone w trakcie czynności ekshumacyjnych przeprowadzonych w Jedwabnem od 24 maja do 4 czerwca 2001 r.
- 33 łuski karabinowe, ujawnione wewnątrz reliktu stodoły pochodzą z odstrzelonej amunicji typu Mauser kal. 7,92 mm, lata produkcji od 1911 do 1940, dalsze 3 łuski karabinowe pochodzą od amunicji typu Mosin, kal. 7,62 mm
26 spośród wyżej wymienionych łusek typu Mauser zostało odstrzelonych z karabinu maszynowego produkcji niemieckiej MG42"

a później (strona 178)

"3. Identyfikacja dużej ilości łusek odstrzelonych z karabinu MG 42 wyklucza ich związek ze sprawą zbrodni z 1941 roku. Broń ta została przyjęta na uzbrojenie w 1942 roku (po raz pierwszy użyto jej bojowo w (..) maju i czerwcu 1942 r. w Afryce Pn. (..)"

czyli 'W OBRĘBIE RELIKTU STODOŁY' (19 x7metrów) strzelano Mauserem MG42, (który to zaczęto stosować dopiero w 1942 r.) amunicją wyprodukowaną... przynajmniej 2 lata wcześniej..? a w zasadzie 5 lat wcześniej, gdyż następne walki odbyć się mogły - również wg IPN (str 179) dopiero w roku 1945..

zastanawiające .. ?

Pan profesor (a nie doktor) wyraźnie Kola wyraźnie stwierdził, że łuski "Leżały na głębokości nie mniej niż 60 cm. Musiały dostać się tam wtedy, kiedy powstawał grób. Nie mogły tam zostać wciśnięte później."

ocenił(a) film na 8
pizecik

"No ale przecież o to się właśnie rozchodzi. Że zakończyli śledztwo NIE MAJĄC DOSTATECZNYCH DOWODÓW na przyjęcie żadnej z hipotez. A dlaczego nie mieli ? Bo nie przeprowadzili ekshumacji. A dlaczego nie przeprowadzili ? Bo to co znajdowali okazało się dla Żydów niewygodne i zaczęły się preteksty w stylu "nie można ingerować w szczątki zmarłych"... I to jest właśnie SKANDAL."

Mówisz jakby żydzi wiedzieli, że to Niemcy zabili ich rodaków i dlatego zażądali zatrzymania ekshumacji.

"a później (strona 178)"

Co wskazuje, że niemożliwe było rozstrzelanie żydów.

Nnorm

.. co wskazuje, że to co tam napisali kupy się nie trzyma mówiąc obrazowo.. nie wyobrażam sobie sytuacji, że w czasie wojny strzela się 5-letnią amunicją.

mówisz tak jak byś nie wiedział, że tzw. "Historycy Holokaustu" (wśród nich J.T. Gross) od 40 lat lansują uparcie tezę, że to Polacy są współodpowiedzialni za holokaust.. że nie przedstawiają oni Polski w roli ofiary II Wojny Światowej, a jedynie w roli ciemiężcy Żydów.. i wydarzenia takie jak w Jedwabnem, odpowiednio nagłośnione, znakomicie nadają się do podtrzymywania tej teorii.. oczywiście tylko w sytuacji kiedy uda się przekonać cały świat, że Żydów wymordowali ich polscy sąsiedzi...

Nnorm

Zrozumiałeś co chcę powiedzieć ? IPN utrzymuje, że łuski, które znaleziono w obrębie stodoły wyprodukowane w latach 1911-1940 (w sumie 26 łusek), pochodzą z nabojów odstrzelonych dopiero w 1945 r.

czy dla Ciebie to wiarygodne ?

użytkownik usunięty
pizecik

Ale problem jest znacznie gorszy!

Sytuacja nie wygląda tak, że starannie zebrano wszystkie materiały, ale po analizie wychodzi, że coś jest niepewne czy dwuznaczne. To zresztą nie byłoby nic dziwnego w śledztwie po 60 latach od zbrodni.

Afera polega na tym, że zaniedbano podstawowych czynności i świadomie (patrz protest ekip od ekshumacji) zrezygnowano z prób jak najrzetelniejszego wyjaśnienie zbrodni.

I to właśnie jest niebywałe. Pisze się w kółko o Jedwabnem, wystawia się sztuki o Jedwabnem, robi się filmy zainspirowane Jedwabnem, a nieprzebadane i nawet nie policzone ciała ofiar gniją w ziemi.

Czy to nikogo nie rusza!!!???

i jak w tej sytuacji nie myśleć o teoriach spiskowych.. :-)

pizecik

Lech Kaczyński jako spiskowiec?

Poprawiacz_napisowy

Uległ naciskom, ale jakie były formy jego wywierania... ? To właśnie daje do myślenia..

Niestety, nie ja jestem adresatem twoich pytań. Też chętnie usłyszałbym odpowiedzi. Moja postawa wobec nieznajomości tematu jest inna niż twoja: wobec niejasności sytuacji nie zakładam jako oczywistej interpretacji, że to nadużycie, niedbalstwo, skandal, itp. Zakładam, że są okoliczności, które tłumaczą racjonalnie postępowanie polskich władz. Więc nie tyle udowadniam, że były jakieś przyczyny, ile dopuszczam, że były. Jakie? Nie znam ich, ale to chyba nie dowód, że ich nie ma, raczej świadczy po prostu o mojej niewiedzy.
Jeśli podstawą zaniechania ekshumacji byłoby wyłącznie subiektywne stanowisko kilku rabinów, uznałbym twoje racje.

zweistein

służę pomocą...
Ekshumacja została wstrzymana kiedy oprócz łusek karabinowych, znaleziono także przestrzelone czaszki.. Dopiero wówczas podniosło się larum rabinów... Archeolodzy zdążyli dowieść, że w obydwu grobach nie mogło się pomieścić więcej niż 300 osób, co już dowodzi, że propagandysta J.T. Gross okłamał opinię publiczną. Rabini nie chcieli, żeby prawda wyszła na jaw, bo być może wersji wydarzeń, którą lansują J.T.Gross i inni amerykańscy "Historycy Holokaustu" nie daloby się dłużej utrzymać...

użytkownik usunięty
pizecik

To, że tam się kręcili jacyś rabini, to wiadomo. Ale ja pytam się, dlaczego ich nie pogoniono. Na jakiej zasadzie jacykolwiek rabini (imamowie, księża itp.) mogą być "stroną" dla polskiej prokuratury podejmującej czynności konieczne dla wyjaśnienia zaistniałej zbrodni? Czy jeśli jakaś religia uważa pobieranie odcisków palców za straszny grzech, to polski prokurator nie może od wiernych tej religii pobrać odcisków palców?

Dla mnie to wszystko to są jakieś dziwaczne preteksty albo informacje mające znamiona prowokacji.

Jeśli mówi się o skandalu, gdy idzie o zaniedbania prokuratury np. w sprawie Olewnika, to zaniedbania w takiej sprawie jak Jedwabne, szeroko opisywanej i nagłośnionej na cały świat, są skandalem wprost kosmicznym.

A nasze państwo zamiast te zaniedbania wreszcie naprawić, przeznacza pieniądze na dofinansowanie fantazji faceta, który w sprawie Jedwabnego ma tylko jakąś swoją prywatną "wizję", a pogrom przedstawił w konwencji ataku stada zombie z horroru klasy B.

Nie mam nic przeciwko puszczaniu ludziom bajek zainspirowanych II wojną. Nawet "Czterech pancernych" toleruję. Ale wobec realnych zamordowanych ludzi państwo polskie ma realne obowiązki, których nie załatwi fantazjami reżysera Pasikowskiego.