Jeżeli macie problem z odróżnieniem filmu fabularnego z filmem dokumentalnym czy też
historycznym to proponuje, żebyście wyobrazili sobie że bracia Kalina to Kapitan America i
Volverine. Ten film to fikcja wpleciona w świat realny. Jakiś rozsądny producent wykminił że w
Polsce taka kontrowersyjna tematyka się sprzeda, zatrudnił znanego (i według mnie bardzo
dobrego) reżysera, kilku znanych w Polsce aktorów i ma produkt, który się sprzedaje. I o to
chodziło. Drugie spostrzeżenie to obraz Polaków. Mieszkam przy granicy z Niemcami i nigdy
nie byłem na "ścianie wschodniej", ale jakoś obraz społeczeństwa w zasadzie w każdym
filmie jest bardzo podobny. Zniszczone budynki szaro, kilku pijaczków siedzi sobie całkiem
legalnie na ławeczce i pije piwko. Policjanci mają wszystko w d...., wszyscy boją się księdza i
wtrącają się w nie swoje sprawy. Może ten obraz jest po prostu prawdziwy? Nie oceniam.
Oglądaj dalej filmy typu "Pokłosie" a gwarantuję, że będziesz miał "świetne" rozeznanie na wszystkie tematy społeczne. Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby oceniać innych ludzi, albo przynajmniej sugerować takie oceny, jak ty to robisz. Jesteś ciekaw jak tam jest? To jedź na wycieczkę i się przekonaj a nie piszesz durne sugestie poparte żałosnym filmidłem, którego scenariusz jest głupszy od większość komiksów. A jeśli nie wiesz kto stoi za tym "dziełem" to pozwól, że cię oświecę. Otóż za "Pokłosiem" stoi rosyjskie Ministerstwo Kultury. Pięknie uczyć się własnej historii z filmów w praktyce obcego i wrogiego pochodzenia.
Taki obraz społeczeństwa sugeruje Polskie kino, Ja nie oceniam i mam świadomość że ten obraz jest conajmniej wyolbrzymiony. A zapewne jak wszędzie społeczeństwo jest zróżnicowane. Napisałem to spostrzeżenie bo w 99% Polska Wschodnia (zwłaszcza miasteczka i wsie) jest przedstawiana w ten sposób. Co do samego Pokłosia, sugeruje nabrać dystansu do tej tematyki bo ani Ja ani Ty nie mamy z czasami II WŚ nic wspólnego. Czas wojny jest czasem szczególnym, człowiek ma wtedy możliwość pokazania bestii jaka w nim siedzi i to jest pokazane w filmie. Wiem, o tym że producentami w większość są Rosjanie, ale ministerstwo kultury? Może jeszcze Putin zatwierdzał scenariusz? Obejrzyj jeszcze raz ten film oceń aktorstwo, zdjęcia, muzykę, montaż i jeśli potrafisz obiektywnie ocenić film to nie ma prawa mieć oceny poniżej 7 bo jest po prostu dobry. Jeżeli masz problem z antypolskością w filmie do doucz się historii, żeby nie mylić faktów historycznych z fikcją filmową.
"Inwazja na Rosję otworzyła nowe ogromne tereny dla niemieckiego osadnictwa, o którym Hitler zawsze myślał. Heydrich znowu zorganizował cztery Einsatzgruppen z sił bezpieczeństwa, liczące 3000 żołnierzy. Ich działalność nie służyła celom wojskowym, ale polegała na dokonywanych z zimną krwią masakrach. Sam Heydrich żywo interesował się szkoleniem i indoktrynacją tych zespołów morderców , a dopiero na ostatnim posiedzeniu wyjaśniał oficerom sens rozkazów Führera, które mieli wykonać.
Rosyjscy Żydzi byli zupełnie nieprzygotowani na to, co nastąpiło.
Zgodnie z postanowieniami paktu nazistowsko-radzieckiego prasa radziecka prawie nie przynosiła informacji o atakach na Żydów w Niemczech i SD w pełni korzystało z ich nieświadomości. Świadczą o tym między innymi wyjątki z raportu Einsatzgruppe C działającej na Ukrainie:
"W Kijowie zwołano ludność żydowską za pomocą plakatów do zgłaszania się w celu przesiedlenia. Chociaż początkowo liczyliśmy, że zgłosi się ich 5000-6000, zgłosiło się ich ponad 30 tysiące. Dzięki wyjątkowo sprawnej organizacji wierzyli w przesiedlenie prawie aż do momentu egzekucji".
Dzięki równie "sprawnej organizacji" SS rozstrzelało owych 30 tysięcy.
W innym mieście 34 tysiące Żydów, w tym kobiety i dzieci, zarejestrowało się w celu zakwaterowania w obozie. "Wszyscy zostali zabici po pozbawieniu ich kosztowności i odzieży. Wykonanie tego zadania wymagało kilku dni".
Przed egzekucją ofiary spędzano gdzieś na odludzie, zmuszano do rozebrania się i wykopania masowych grobów. Ciała zabitych wrzucali do tych grobów ci, którzy jeszcze nie zostali zabici, lub miejscowi robotnicy.
W niektórych przypadkach ciała pozostawiano na stosach, nie zakopując ich. Himmler najbardziej niepokoił się napięciem, na jakie byli narażeni ludzie dokonujący egzekucji. Kiedy był świadkiem egzekucji 200 Żydów w Mińsku, doznał takiego szoku, że prawie zemdlał. Incydent ten przyczynił się do wprowadzenia ruchomych komór gazowych, których stosowanie nie wywoływało takiego stresu w oddziałach SS.
Za Einsatzgruppen szedł drugi rzut SS wzmocniony ochotniczymi formacjami pomocniczymi z krajów bałtyckich i z Ukrainy, dowodzonymi przez wyższych oficerów SS i policji. Wyszukiwały one tych, których przeoczył pierwszy rzut. Operacje te przyniosły masakrę około pół miliona Żydów w ciągu pięciu ostatnich miesięcy 1941 roku."
Tego nie pisał Polak. To pisał Alan Bullock w dwutomowej pracy "Hitler i Stalin"
Proponuję zwrócić uwagę na dwa ważne elementy:
1) "Rosyjscy Żydzi byli zupełnie nieprzygotowani na to, co nastąpiło.
Zgodnie z postanowieniami paktu nazistowsko-radzieckiego prasa radziecka prawie nie przynosiła informacji o atakach na Żydów w Niemczech i SD w pełni korzystało z ich nieświadomości."
Jeszcze raz "prasa radziecka prawie nie przynosiła informacji o atakach na Żydów". Ale za to teraz daje pieniądze na pokazówki, że Polacy to rasiści.
2) "Za Einsatzgruppen szedł drugi rzut SS wzmocniony ochotniczymi formacjami pomocniczymi z krajów bałtyckich i z Ukrainy, dowodzonymi przez wyższych oficerów SS i policji."
Jeszcze raz: "formacjami pomocniczymi z krajów bałtyckich i z Ukrainy", "Operacje te przyniosły masakrę około pół miliona Żydów w ciągu pięciu ostatnich miesięcy 1941 roku"
Trudno mówić o wolności prasy w państwach totalitarnych. Zauważ, że fakty te nie zostały jednak zatuszowane i są ogólnie dostępne (chociażby w książkach Bullocka). Nikt też nie broni polskim producentom nakręcenia filmu o tamtych zdarzeniach. Wracając jednak do samej produkcji, nie doszukiwałbym się podtekstów politycznych. Kontrowersyjne filmy przykuwają uwagę społeczeństwa sporo ludzi je ogląda w kinach na dvd itp. przez co generują zyski. A Polski rynek "lubi" taką tematykę ("W ciemności", "Europa, Europa"), więc producenci rosyjscy doszli do wniosku, ze nakręcenie takiej produkcji przyniesie im zysk. Nawiązując do treści filmu, w mojej opinii film nie pokazuje antypolskości czy też polskiego rasizmu (antysemityzmu). Pokazuje czego w stanie dokonać jest człowiek, wykorzystując nadarzającą się okazję (wojna) dla własnego zysku (gospodarstwa żydowskie). Można by nakręcić film o tym jak Niemcy mordowali Polaków ale takich filmów jest mnóstwo, można by nakręcić film o tym jak Żydzi mordują Polaków ale byłby nierealistyczny. Powstaje więc film o mordzie na Żydach dokonanym przez Polaków. Temat nowy, szokujący i realistyczny (pomijając przyczyny o okoliczności, w Jedwabnym doszło do mordu Żydów przez Polaków i jest fakt). Mamy więc realistyczny szokujący produkt na podatnym na tę tematykę rynku. To wszystko.
Zysk: "Wszyscy zostali zabici po pozbawieniu ich kosztowności i odzieży"
Polakom w takim przypadku zostałby zysk w postaci gruntu, resztę brali Niemcy. Gdyby Polacy nie zabili Żydów zysk byłby taki sam. Nie widzę powodu, aby eksponować motyw grabieżczy, bo po mordzie dokonanym przez Niemców i tak ziemia pozostałaby niczyja.
"Mord dokonany przez Polaków": faktem jest mord. Na miejscu znaleziono łuski z niemieckich karabinów. I to każe mi bardzo ostrożnie podchodzić do ocen, że stuprocentowymi sprawcami byli Polacy, czy też "ciała zabitych wrzucali do tych grobów (...) miejscowi robotnicy."
Podkreślam - nie wykluczam żadnego wariantu. Ale też za żaden nie zaręczyłbym głową.
W filmie rozwiązano to jeszcze bardziej groteskowo: przyjechało dwóch Niemców, odbyło pogawędkę z sołtysem. Na drugi dzień odbyła się masakra bez udziału Niemców, czyli Polacy zapędzili 100 osób na miejsce kaźni (już kiedyś zastanawiałem się, jak to zrobić, żeby zapanować na 100 osobowym tłumem bez broni palnej). A Niemców już się nie pokazali - znaczy mieli zaufanie, że mord się dokona, a "kosztowności i odzież" ich nie interesowały. To wszystko.