Gdyby tak spojrzeć na film bardziej ogólnie, bardziej uniwersalnie.
Gdybyśmy tak nie wnikali, że to film o antysemityźmie tylko ogólnie o ludziach. Nie polakach
tylko o ludziach i ich charakterze.
Denerwuje mnie to roztrzepywanie tematu o antysemityźmie. Analizowania filmu jako diagnoza
społeczeństwa.... jak dla mnie straszna bzdura. Gwarantuje gdyby było tak, że Żydzi mogliby
pozbyć się Polaków i zająć ich domy i ziemie - nie zawachaliby. Taka jest niestety natura
ludzka. Nie konkretnego narodu.
Odebrałem cały ukazany problem tak:
Ludzie podczas wojny pokazali swoją złą stronę, dla chęci zysku dopuścili się mordowania
ludzi, swoich sąsiadów. Nie ze względu na antysemityzm a na chęć posiadania. Gdyby sprawa
dotyczyła innej grupy która nie była w żaden sposób zasymilowana ze społecznością doszłoby
by do tego samego. Przecież nie zamordowano ich tylko dlatego że są żydami. Chcieli ich
majątków a tu mamy już inny motyw.
Następnie potomkowie tych morderców ze strachu przed stratą ziemi i wstydem robiła
wszystko by nie dopuścić do ukazania światu prawdy.
W Filmie wyraźnie pokazane jest że problem dotyczy danego miasteczka ja tam nie widzę
odniesienia do całego narodu. Ponadto pozytywni bohaterowie to potomkowie tych
morderców, Polacy którzy dążą do prawdy.
Scena w której Józef Kalina dowiaduje się, że ich ojciec brał udział w mordowaniu traci
pewność i chcę się wycofać. Też jest antysemitą? Nie boi się i wstydzi tak jak reszta wioski.
Świetny Thriller.
PS
Spóbujcie przebić się do mediów prawicowych w Izraelu i ich artykułów o Polsce.. to jest
dopiero fobia i nacjonalizm.
Ludzie są tak samo zepsuci na całym świecie. Można by mnożyć przypadki.