PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624892}
7,4 157 tys. ocen
7,4 10 1 157035
6,9 53 krytyków
Pokłosie
powrót do forum filmu Pokłosie

My, Polacy, mamy jedną wadę - dajemy się kopać byle komu za byle co. Dlaczego za nasze pieniądze kręci się takie filmy, a nie kręci filmów o bohaterstwie żołnierzy (Tobruk, Narwik, Monte Cassino, żołnierze gen. Maczka itd.)?

jva

My, Polacy, mamy jedną wadę - jesteśmy zakompleksieni więc najchętniej oglądalibyśmy tylko produkcje chwalące naszą wielkość i bohaterstwo, co by się dowartościować.

Na szczęście są jeszcze u nas tacy reżyserzy jak Pasikowski, którym zależy przede wszystkim na kręceniu dobrych filmów i pokazywaniu prawdy.

ocenił(a) film na 1
Mieloneq

Tobie podobają się takie filmy jak "Das Boot" a mnie takie jak "Orzeł". Tobie podoba się "Parszywa dwunastka" a mnie "Jak ropętałem drugą wojnę...". Dlatego nie dojdziemy do konsensusu przy takim filmie jak "Pokłosie". Pozdrawiam

jva

Nie widzę choćby odrobiny sensu w tej wypowiedzi. To, że lubię Parszywą dwunastkę nie oznacza, że nie lubię Jak rozpętałem... Oglądam filmy bez przywiązywania wagi do kraju pochodzenia i to chyba właściwe podejście do kina.

Mieloneq

Ja ci to wyjaśnię. Podoba ci się jak Niemcy i Amerykanie kręcą filmy o swoich bohaterskich żołnierzach, ale już polskie cię bolą?

Mavelius

A niby gdzie napisałem, że mnie bolą? Nie mam nic przeciwko takim filmom (o ile stoją na dobrym poziomie). Podobnie jak nie mam nic przeciwko takim, w którym ukazywana jest nieco inna prawda o Polakach (w przeciwieństwie do autora/autorki tematu).

Mieloneq

Może inaczej. Nie podoba ci się, że ludzie narzekają na filmy w których Polacy są ukazani w złym świetle. Tak jest na całym świecie. Amerykanie też wolą oglądać filmy o bohaterskich aliantach. Wątpię np. że spodobałby im się film o bohaterskim afgańskim ruchu oporu.
Ja jestem przeciwny tego typu filmom, zwłaszcza w obecnych czasach kiedy jest prowadzona wyraźna kampania przekłamująca historię II WŚ, która dziwnie przybrała na sile wraz z ostatnią ratą wypłacanego przez Niemcy odszkodowania. Prawdopodobnie Izrael szuka kolejnego kraju, na którym mógłby popasożytować przez paręnaście lat.

ocenił(a) film na 7
jva

Słusznie. Chciałbym zobaczyć film o Monte Cassino który pokaże jak, dzięki nieudolności wyższego dowództwa, zrobieniu z wojska narzędzia do uprawiania polityki, wytracono w absurdalny sposób ponad 1.000 żołnierzy zabitych i 3.000 rannych.

jva

Chcielibyście kręcić oglądać laurki, a nie filmy pokazujące problemy. To jest pokłosie chorej polityki historycznej, którą karmi się nasz od wielu lat w szkole na każdym kroku. Lepiej napisać w podręczniku że Wyspiański zszedł na zapalenie płuc, nic zmarł na choroby weneryczne. Podobnie jest i w tym przypadku. Wybitne filmie w polskiej klimatografii pokazujące historię jest bardzo gnębione przez określone środowiska - np. Kanał. Lepiej jak nie ma trudnych pytań, jak wszyscy mili, czyści jak kryształ. Brawo dla reżysera za poruszenie ważnego tematu z naszej historii.

ocenił(a) film na 1
callidus

Ten w/w film pokazuje problem jednostki a będzie odebrany przez widzów jako reguła. Skandal! Cytuję producentów: "ważny problem historyczno-społeczny, jakim był udział Polaków w pogromie ludności żydowskiej podczas II wojny światowej". Tak. Nowa historia jest tworzona na naszych oczach... Nie ma filmów o pacyfikacji wsi polskich, nie ma filmu o polskich Termopilach - bitwa nad Wizną. Jest - samobiczowanie i fałszywe programowanie historii. Pokażcie mi drugi taki kraj, gdzie z takim pietyzmem, zaangażowaniem kręci się antynarodowe filmy. Bezrobocie, strach, brak perspektyw, emigracja, mafijne struktury polityczne. Do tego jeszcze te szkalujące filmy, które opisując epizod zawłaszczają wizję historii u ludzi młodych, pozbawionych realnego odniesienia. Nie ma też słowa (czy filmu) o przyczynach tych wydarzeń. Świat się nie dowiedział i zapewne nigdy nie dowie, że cały żydowski zryw w getcie, był zaplanowany i umożliwiony przez Armię Krajową, że dzięki niej w ogóle powstała "Żegota". O tym sza! To jest inne światło, niepotrzebne Polakom. A co było po wojnie...

ocenił(a) film na 1
jva

Udało ci się coś napisać, to masz szczęście, bo forum onetu godzinę temu zaczęło szwankować, a i tu jedna moja krytyczna wypowiedż nie chciała się wysłać. Z utęsknieniem czekam na film o przyczynach udziału Polaków w Jedwabnem. Tak po prostu postanowili zabawić się w strzelanie do ludzi ,których osobiście znali. Może to była zemsta za jakieś złe czyny drugiej strony podczas okupacji sowieckiej ? Trwała wojna, więc zamiast sądu zdarzył się samosąd, oczywiście jeśli założymy ,że to Polacy byli głównymi pomysłodawcami i sprawcami tego czynu.

sniezka_1

Ja mam tylko nadzieję, że całego tematu w filmie zbytnio nie spłaszczą, bo przyczyn tego, co się stało, było wiele. A były one zarówno społeczne, jak i historyczne oraz polityczne; Kościół także nie pozostał bez winy. Warto również pamiętać, że Jedwabne nie było wyjątkiem - mało się niestety mówi o trzy dni wcześniejszym pogromie w sąsiednim Radziłowie, jak i o całej fali brutalnego antysemityzmu w czasach wojny, ale też wojnę poprzedzających.

jva

to, ze część widzów to idioci nie znaczy, że nie trzeba kręcić takich filmów !
A w ogóle to wg ciebie młodzi są tak całkowicie głupi, że nic z historii nie rozumieją ? :/

callidus

amen :D

jva

Tematyka to przecież nie wszystko. Można bardzo ciekawy pomysł na film zwyczajnie zawalić (,,Katyń''), albo w umiejętny sposób zainteresować widzów drażliwym nawet problemem. Tylko ten temat (holocaust) jest już mocno wyeksploatowany, to jeden z powodów, że jej film nie otrzymał statuetki, mimo bardzo dobrego wykonania, uniknięcia sztampy itd.
O tym, o czym ma być film niech decydują ludzie, którzy zajmują się tym zawodowo. Z oceną tego też poczekajmy, dajmy mu szansę.