No to jest podejrzewam właśnie pewna nieścisłość. Też się nad tym zastanawiam.

Ci na tablicach to byli raczej dziadkowie lub ojcowie tych którzy zostali pomordowani w domu Kalinów, po ich wymordowaniu zlikwidowana cmentarze które były w miejscowości a z nagrobków porobiono drogi i tak dalej... chyba jedyne wytłumaczenie.

Chodzi mi o to, że tam była taka scena po scenie; nazwisko na teczce - kamera na płytę i następna itd. Musiałabym jeszcze raz obejrzeć, żeby nie wprowadzać w błąd, aczkolwiek post pisałam zaraz po obejrzeniu Pokłosia.

Włascicielem ziemi raczej była wtedy osoba ówczesnie żyjąca, czy pan w wieku srednim czy senior rodu, nagle ginie zamordowany i ziemia automatycznie idzie dla polskiego chłopa ze wsi - a płyta skąd?

Ale nazwisko nie umiera z jego właścicielem, jak ma dzieci. We wsi zabito rodziny tych co wcześniej mieszkali tam.
A mieszkańcy chcieli wymazać z pamięci każdych Żydów co tam mieszkali, bo część z nich wiedziała jak dostali tą ziemie.