Widziałam wczoraj film na pokazie przedpremierowym. Muszę przyznać, że wyszłam z kina wzruszona. Świetne zdjęcia, doskonała gra aktorska. Sama historia inspirowana faktami historycznymi - sytuacjami, które miały miejsce w kilku polskich miejscowościach, gdzie ludność dokonała zbiorowego mordu na Żydach. Temat bardzo trudny bo wywołuje u niektórych dziwne wybuchy wściekłości i zarzuty właśnie o rzeczoną antypolskość, co mnie osobiście dziwi, bo czy antypolskie jest mówienie na głos prawdy?
Pasikowski jako pierwszy w Europie poruszył ten temat więc brawa za odwagę.

Prawdę?
A jaka jest prawda?
Znasz ją?
Nie chcę się powtarzać więc zalinkuję swoją wypowiedź z innego wątku.
http://www.filmweb.pl/film/Pok%C5%82osie-2012-624892/discussion/Niez%C5%82y+film %2C+ale+czy+potrzebny,2039177#post_8592389

Jak sam zauważyłeś są dwie strony medalu. Wiele ludzi potwierdziło sytuację, która jest przedstawiona w "Pokłosiu".
Potraktowałam film bardziej jako dobry thriller bo takim jest.

Zazdroszczę ci ze widziałaś. Tak mi się wydaje, że będzie w filmie jak piszesz. Niestety z niektórymi nei da się normalnie gadać, zwłaszcza jak, ktoś ocenia film na 1, którego nie widział bo tak mu każe jakaś ideologia.

Film nie jest antypolski ani propolski. To typowy kryminał oparty na faktach. Zdjęcia, muzyka, gra aktorska świetne, ale niestety scenariusz jakoś nie wciąga, jest dość oczywisty, w moim odczuciu brakuje suspensu. Do tego kilka naprawdę kiczowatych elementów. Dodając odrobinę w kwestii dyskusji na temat sensu kręcenia tego typu filmów, uważam, że rację mają Ci, którzy twierdzą, że jest zbyt mało filmów, w których pokazywani byśmy byli z dobrej strony ponieważ uważam, że mamy być z czego dumni. Rację mają również drudzy, którzy uważają, że prawdy nie powinniśmy się bać.

A Ty jesteś jak ten "straszny mieszczanin", który widzi osobno: osobno dom, osobno drzewo, osobno film. Nie dostrzegasz całości, wymowy, kontekstu. Niestety na świecie (a i w dużym stopniu w Polsce również - co widać po dyskusjach na tym forum) film ten będzie odebrany jako prawda historyczna, dokument niemalże, wyczerpujący obraz okupacji. Tak będzie czy chcesz czy nie. Pożywka dla "polskich obozów śmierci".

Wiesz, też się zastanawiałem, czy warto kręcić w ogóle takie filmy, ale w gruncie rzeczy to jest tylko film, ginący w masie filmów jakie zalewają Świat. Ten film to nie arcydzieło, poza tym nie szkaluje Polaków, pokazał tylko to co wydarzyło się w jednej wsi. Nie ma szans, żeby zmienił perspektywę patrzenia na losy Polski. Nie zmienia to faktu, że nie podoba mi się, że nie kręcimy filmów o naszych sukcesach. To mnie w szczególności dziwi i mam nadzieję, że nie jest to spowodowane niczym innych niż dotychczasową mizerią polskich twórców i wkrótce to się zmieni.

No niestety obawiam się, że ten film nie zginie w masie innych filmów. Tak jak "Sąsiedzi" Grossa nie zginęły w masie innych książek historycznych.
Dlaczego nie kręcimy filmów dobrze mówiących o polskiej historii? Też chciałbym wiedzieć.
Ten film tak mnie zirytował, że przysłonił jakąkolwiek przyjemność z oglądania. Niezmiernie rzadko to się mi zdarza.

Moze warto skonczyc z tym wybielaniem Polakow, robieniem tych wszystkich "Popieluszek", "Karoli", "Bitw Warszawskich" i innych filmow, od ktorych chce sie widzom jedynie wymiotowac? Pokazmy Polakow takimi, jakimi sa - prostackimi, chamskimi burakami, zlodziejami i mikrooszustami, ktorzy tylko czasami targaja sie na wielkosc.

Ciężko powiedzieć jak będzie zagranicą z popularnością filmu. Tematyka jest nietuzinkowa i dość kontrowersyjna, a to zawsze budzi zainteresowanie. Może nie spowoduje to, że np. europejczycy pójdą masowo do kin na ten film, ale o nim usłyszą. Krótkie streszczenie pt " polacy mordują żydów", łatwo coś takiego zaszufladkować.
Filmu na pewno nie rozpatrywał bym czy jest antypolski, bo nie jest. W fabułę wplatają się fakty historyczne, które były marginesem w skali kraju, ale nie wszyscy na świecie o tej marginalności muszą wiedzieć. Uważam że może negatywnie wpłynąć na wizerunek Polski przez, podsycanie niewiedzy i błędnych stereotypów o pl.

Brak pozytywów w polskim kinie jest dołujący.

krystekia mam podobne odczucia . Film mnie wzruszyl bardzo. Jest jak najbardziej propolski. Ja go tak czuj ę

A jeszcze przed chwilą pisałaś o "głosie prawdy" a teraz już o tylko "dobrym thrillerze". Właśnie jako "głos prawdy" potraktowany zostanie ten film na świecie.

Tak właśnie pisałam a później jak widzisz odniosłam się do Twojej wypowiedzi, że są DWIE STRONY MEDALU. Są ludzie potwierdzający - więc "Pokłosie" chcąc nie chcąc jest głosem pewnej prawdy. Są ludzie, którzy nie spotkali się z takimi sytuacjami - ale to nie znaczy, że ich nie było.

bardziej chodzi o to, że właśnie te konkretne zdarzenia są bardzo różnie opisywane i wspominane

dejker wyluzuj naprawde. Nie ma potrzeby irytować się.

No właśnie w końcu dobry polski thiller, i tak go traktujmy.A dodatkowy plus, za to, że oprócz tego, że trzyma w napięciu, zmusza też widza do myślenia...Uważam, że polska kinematografia zmierza w dobrym kierunku właśnie dzięki takim filmom.

Zgadzam się z krystekią i Mirką_8 - to przede wszystkim dobry thriller. Dodatkowo mamy tu świetne zdjęcia i muzykę. Trzyma w napięciu tak jak byc powinno, historia jest wciągająca i nasuwa refleksje o znaczeniu prawdy w naszym życiu.

Ja też podzielam te opinie. Widziałam Pokłosie na WFF i muszę przyznać, że Pasikowskiemu ten film wyszedł. Muzyka, zdjęcia, świetna rola Czopa (Stuhra w sumie też) no i film trzyma w napięciu, a więc jest to, czego potrzeba dobremu thrillerowi.

Moim zdaniem WFF sie obroniło Pokłosiem - najciekawsza pozycja, obok której nie można przejśc obojętnie.