Bardzo wielu Polaków ratowało Żydów podczas II wojny światowej. Dlatego na liście Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata (medal przyznawany przez żydowski instytut Yad Vashem w Jerozolimie dla tych, którzy ratowali Żydów) jest najwięcej Polaków (6394 osoby). Ponieważ warunki przyznawania medalu są bardzo rygorystyczne (wymagane jest świadectwo ocalałego Żyda, co w większości przypadków jest niemożliwe, bo wielu z nich zostało zamordowanych przez Niemców razem z tymi, którzy ich ratowali), prawdziwa liczba Polaków ratujących Żydów jest zdecydowanie większa. Oblicza się, że było to kilkaset tysięcy, a nawet pół miliona osób. Pomagać było bardzo trudno w warunkach okupacyjnych - wystarczy wymienić terror zaprowadzony przez Niemców, łapanki, egzekucje, a także głód (w Warszawie dzienny przydział żywności dla Polaków wynosił 400 kalorii, dla Żydów 300 kalorii). Tylko w Polsce za jakąkolwiek pomoc Żydom groziła kara śmierci dla całej rodziny! Kto dziś narażałby życie swoje i swoich rodzin, aby ratować obcych?
Tylko na terenach okupowanej Polski działała Rada Pomocy Żydom "Zegota" - organ Polskiego Państwa Podziemnego. Owszem, zdarzali się kolaboranci, szmalcownicy, którzy wydawali Żydów Niemcom (w każdym społeczeństwie znajdą się kanalie), ale byli oni ścigani i sądzeni przez polskie władze konspiracyjne (wykonywano często na nich wyroki śmierci).
Polecam filmy "Historia Kowalskich", "Dzieci Ireny Sendlerowej", a także dokument "Druga prawda". Jako Polacy możemy mieć powody do dumy!
http://www.yadvashem.org/yv/en/righteous/statistics.asp