to taki, który rzetelnie opowie o przyjaźni Wałęsy z Mieciem Wachowskim, o tym jak Wałęsa co miesiąc 'wygrywał w totka' (relacja Danuśki), i o tym jak w '93 korzystając z uprawnień prezydenta wyczyścił swoją teczkę. panie Pasikowski, to jest temat wymagający prawdziwej odwagi, a pan jest pospolitym konfabulantem i konformistą.chcesz pan wypłynąć na demitologizacji to zacznij od jednego człowieka.
O, to jest faktycznie dobry temat i to pokazywałoby, że Polacy potrafią burzyć mity, a nie jakaś sprowokowana przez jakiegoś Grossa nagonka na Polaków jako morderców. To tak jakby polski pisarz zaczął szerzyć w świecie teorie, że Amerykanie to mordercy Indian itp. Ale taki prawdziwy film o Wałęsie by się przydał, a nie ta laurka, jaką mu tworzy Wajda.