Tak zawsze mowila mi pewna kierowniczka kina pod ktora czlowiek pracowal prawie 2 lata (w zadnym przypadku stracone)....Jak zaczac...hmmm.. Nigdy nie bylem istotka ktora patrzyla na film "od tak",aby obejrzec,aby zrobic sobie lajk-aaa....cos bardziej gornolotne - wieksza reflekjsa,mniej gorno - mniejsza albo wcale...Aczkolwiek nad tym tematem dajac ten komentarz przyznam sie ze musialem sie zastanowic i troche siegnac lektury... "Wiec" tak: 1. Z tego co wiem To Nasz kraj dawal schronienie "pewnej nacji" od XI w...Pewne statusy (tzw. kaliski dawal "im" w cholere praw,Kazimierz III Wielki,nasz krol Polski sprowadzal ich wszsytkich do Naszego panstwa gdzie inne panstwa pozbywaly sie ich jak pluskwy czyt,.Wegry,Niemcy,Francja,etc (NAJLEPSZY ich czas za Kazka naszego) Potem prene przywileje popierajace Jagielonczyk,Zygmunt I Stary....troszke sie urwalo za panowania Polski i Litwy razem - ale w XIX mielismy prawie 80 proc tej mniejszosci w Naszym kraju...to cos znaczy tak?!!! Puenta - jak ktos moze nas oskarzac za jednostkowe zachowania gdy mimo wszsytko pomoglismy wydostac sie mistrzom ,pozwolic na zbudowanie pewnych bojowek nawet i praktycznie zydowskich pratii politycznych w obrebe naszego kraju???I maja do tego przytyk???!!! Pytam jak!!!abstrahujac od tematu sprawy - film dobry - Sthur swietnie zagral,rezyserka i muzyka rowniez na dobrym poziomie.."Ide" ze tak wmieszam widzialem rowniez ale "Poklosie" bylo pierwsze...I w koncu przekonalem sie ze srodowiska zydowskie nie spia w USA jesli chodzi o przyznawanie oskarow ale mimo wszystko - WIECEJ DALISMY niz otzrzymalismy....moje zdanie..