Miałem przyjemność zobaczyć Pokłosie na Warszawskim Festiwalu Filmowym, sam film jest genialny, a rola Stuhra zasługuje na szczególną uwagę, film otrzymał po projekcji zasłużone brawa od publiczności. Po seansie odbyła się dyskusja na temat filmu z udziałem Stuhra i Czopa oraz Psychologa, Socjologa i Historyka, niestety na tej dyskusji nie mogłem już zostać ponieważ uciekł by mi pociąg.
Miałam podobny dylemat z pociągiem, ale zostałam na dyskusji. Świetnie się złożyła z filmem i była bardzo ciekawa. Ja się bardzo cieszę, że wybrałam sobie ten film na festiwalu. Film zrobiony w trafnej konwencji, nie pozwalający przejść obojętnie. Zmuszający do myślenia i zastanowienia się na tematem winy i odkupienia.