Film pokazuje słabości człowieka - nie Polaka, ale każdego człowieka. Wszędzie ludzie są tacy
sami. Mechanizmy myślenia prostych ludzi niesamowicie realistyczne, czasem ma się wrażenie
że to reportaż. Danuta Szaflarska pokazała niesamowitą klasę, gra w jednej krótkiej scenie, ale
realizm powala. I to tworzy klimat tego filmu. I chociaż film jest dość przewidywalny, to ważny jest w
nim ten klimat, klimat typowej wsi... A tym którzy twierdzą że film mówi o nienawiści Polaków do
Żydów, przypominam (a może uświadamiam, bo jestem przekonany że co najmniej 40% osób
piszących tutaj nie obejrzała filmu) że film opowiada o Polaku budującym cmentarz Żydowski...
Zakończenie dobre, mocne, symboliczne, miało dać do myślenia każdemu kto nazywa siebie
Katolikiem. Trzeba było je tylko zrozumieć...
Jednak nie jest to film o wszystkich ludziach. Jesli chodzi o mieszkancow wsi, to opisuje on bez watpienia ludzi prymitywnych. A przeciez nie wszyscy tacy sa. Wydaje mi sie, ze w Europie Zachodniej coraz trudniej spotkac na tamtejszej wsi ludzi tak zacofanych, ksenofobicznych, nie mowiac juz o tym, ze farmerzy zachodnioeuropejscy sa czesto calkiem dobrze wyksztalceni. Przykladowo w Norwegii prawie kazdy farmer poza norweskim zna dwa jezyki obce (o ile dunski mozna uznac za jezyk obcy).
Polska wies ma swoja specyfike i nie ma sensu sie oszukiwac. Wielu polskich chlopow mentalnie tkwi w sredniowieczu. Takie zjawisko w Europie juz raczej zaniklo, podczas gdy u nas wciaz latwo sie na nie natknac. Podpalanie gospodarstw na Pomorzu dzierzawionych w latach 90-tych przez Holendrow bylo czyms zywcem wzietym ze sredniowiecza. Noca, z pochodniami, tlumek chlopow szedl ukarac Holendrow, ktorzy mieli czelnosc na polskiej (poniemieckiej) ziemi rozwijac produkcje, unowoczesniac metody uprawy roslin, zatrudniac miejscowych pracownikow i w dodatku, wypracowywac sobie zyski. Trzeba bylo te bezczelnosc ukrocic. To jest wlasnie ta mentalnosc, drzemiaca w chlopskich umyslach, ktora sprawia, ze ten ludek jest dla przecietnego Europejczyka tak egzotyczny i niedzisiejszy. Ta nieszczesna kultura chlopska przeniknela tez do polskiej, stad tak duzo w naszym spoleczenstwie zawisci. A zawisc to przeciez cecha iscie chlopska.
Mowiac krotko: chlop zywemu nie przepusci.
Znafffffffca chłopów się znalazł. Kupił se gumowce, poczytał wyborczej i ekspert pełną gębą. A w Ameryce biją murzynów. Weź jedź tam i ich wszystkich oświeć. Będzie to z pożytkiem i dla Ciebie i dla nas.
Plujesz oszczerstwami nie popartymi żadnymi faktami. Widzę że zawiść to nie cecha chłopska jak piszesz lecz Twoja wrodzona. Chyba że jesteś chłopem.
Nie wiem czemu wy, najglupsi, zawsze na sile musicie udowadniac, ze jestescie najglupsi. Ile kont zalozyles 16 wrzesnia poza tym kontem i kontem Romkrajewski? Nie wiedziales, ze zakladanie multikont jest niezgodne z regulaminem? Czy mozesz mi racjonalnie wyjasnic czemu osoby intelektualnie najmniej wartosciowe maja sklonnosc do tworzenia wielu kont na forach? Co was do tego popycha?
P.S. i konto PiotrKowalski. To przeciez pachnie jakims uposledzeniem umyslowym, bo jak inaczej to wytlumaczyc? Oszolomski trolling i spaming?
Jaki czynnik spowodował u ciebie takie skrzywienie psychiczne? Tatuś ciebie za rzadko przytulał? A może za często?
Weź sobie lepiej przeczytaj jeszcze raz podręczniki swojego guru Grossa, a tutaj w ogóle się nie wypowiadaj.
I jeszcze konto per333.
To twierdzisz że otaczają Ciebie sami antysemici ...? Rozumiem.
Są oni najgłupsi...? Rozumiem.
I jeszcze intelektualnie najmniej wartościowi? To ciekawe....
A jakieś głosy w głowie ... słyszysz?
Bardzo ciekawy przypadek.
Nie zgadzam się. Chłop potęgą jest i basta. Zerknij na "Historię Kowalskich" to może zrozumiesz jak podłym paszkwilem jest Pokłosie.
(, klimat typowej wsi... ) mieszkam na wsi od urodzenia i takich scen nie widać a są w mojej wiosce Polacy kilka rodzin ukraińskich , i jedna niemiecka w dodatku ewangelicy i jakoś nie ganiamy się siekierami i widłami
Może określenie "typowa wieś", którego użyłem nie jest trafne. Nie chodziło mi o wieś jako miejsce, tylko o tę "wieś" w ludzkich głowach, ten prosty, żeby nie powiedzieć prostacki sposób myślenia. Ja pochodzę z dużego miasta wojewódzkiego i naprawdę można tu znaleźć sporo osób, którzy w głowie mają właśnie taką "wieś".