7,4 157 tys. ocen
7,4 10 1 157259
6,9 53 krytyków
Pokłosie
powrót do forum filmu Pokłosie

Ten film to groteskowy pastisz, uśmiałem się na nim po pachy. Począwszy od odmalowanych
pieczołowicie realiów
polskiej wsi anno domini 2000r . Otóż dowiadujemy się, że u progu XXIw w domach nie ma ani
kanalizacji ani
bieżącej wody, nawet na plebanii widzimy sielski obrazek mycia się w misce z wodą! Każdy szerszy
plan okraszony
jest malowniczym widokiem furmanki konnej w tle(!) Kto bywa na wsi, wie, że taki widok to obecnie
ewenement.
Oprócz tego mamy samochody, tak, a jakże! modele z lat 6Otych i 70 tych(to te nowsze). Sklep i
knajpa to wczesny
Gomółka, latarek nie ma, są lampy naftowe typu Jupiter, modele przedwojenne, cywilizacja cymes
lux. Jest
natomiast pieczołowicie budowana atmosfera grozy, jak na horrorach klasy C o zombies. Groza
towarzyszy każdemu
krokowi jasnych bohaterów w starciu z ciemnym polskim żywiołem. Twarzowcy z odciśniętym na
obliczach piętnem
archetypicznego zła, dobrani perfekcyjnie, mordeczki jak z średniowiecznego lochu. Ziemia rolna
ukradziona żydom,
jako leitmotive sensacyjny akcji, rozbawiła mnie setnie. Po pierwsze, w byłym zaborze rosyjskim
struktura zawodowa
żydów praktycznie nie obejmowała rolników. Na roli nie pracowali, na wsiach nie mieszkali i nie
posiadali ziemi.
Zasiedlali sztetle jako rzemieślnicy, piekarze, krawcy, lekarze, sklepikarze, handlarze, szynkarze. Ale
nie byli
CHŁOPAMI! Nie lubili pracować fizycznie. A tu mamy pasztet o tym, że cała wieś wymordowała
licznych osiadłych
rolników żydowskich i przywłaszczyła sobie ich ziemie. Taki kit chcą nam wcisnąć. Pomijam fakt, że
prawo niemieckie
na terenach okupowanych karało smiercią za takie rzeczy jak przywłaszczenie sobie mienia
żydowskiego i pomoc
żydom, nawet za niedoniesienie na sąsiada ukrywajacego żyda groziła surowa kara!. To są
horrendalne bzdety, które może kupić chyba tylko ciemne dziecko. Kolejny bzdet, rzekomy brak
Niemców i ich roli sprawczej. Kto nieco się interesuje historią, wie, chociażby z rozkazów Heydricha i
Himmlera z 1941
roku, że zalecali oni organizowanie tzw akcji"samooczyszczających"-Selbstreinigung actionen.
Polegały one na
celowym stymulowaniu przez Niemców niechęci do żydów, zachęcaniu do wystąpien
antyżydowskich, organizowaniu
ich i wciąganiu elementu lokalnego. Natomiast w relacjach propagandowych z tych zajsć na użytek
zewnetrzny,
zalecano przedstawianie ich jak spontanicznych, oddolnych inicjatyw ludności miejscowej. W
Białymstoku
udokumentowano fakt spalenia przez Niemców 3000 Żydów w miejscowej synagodze. Scenariusz
był identyczny jak
ten w Jedwabnem, pędzenie na rynek, zmuszanie do pielenia bruku, rozwalanie pomnika Lenina i
inne detale, które
zgadzają się co do joty. Czyżby mieszkańcy Jedwabnego jakimś cudem wpadli na taki sam plan
niezależnie od
Niemców? metodyka działania deszyfruje sprawców. W czasie prac ekshumacyjnych w stodole w
jedwabnem zespół prof Andrzeja Koli, specjalisty w tej materii, wykopał liczne łuski od karabinu
mauser gevehr 98k i, co istotniejsze, łódkę magazynka od tej broni, wydobytą spod szczątków
pomnika Lenina. Kto w tamtym czasie posiadał broń palną w okupowanej Polsce skoro hitlerowcy
dokonali jej totalnej konfiskaty? Aspekt "artystyczny" można tu pominąć bo film podobno
pretenduje do rangi zapisu faktów. Jeden fakt się zgadza. Jest taki człowiek, pan Zbigniew Romaniuk,
faktycznie
wykopywał macewy i "sadził" na polu. Z drobną różnicą, nikt go nie prześladował, nie szczuł, nie
ukrzyżował, został
wybrany przez lokalną społeczność na ...przewodniczącego rady miasta. Fakty w tym filmie są
zupełnie takie jak w
tym kawale o rowerach, które rozdają na Arbacie. Nie na Arbacie a na placu czerwonym, nie rowery,
tylko zegarki, i nie
rozdają tylko kradną.

ocenił(a) film na 1
gentile

""Heimkehr" to sztandarowa produkcja hitlerowskiej propagandy, określona przez profesora Eugeniusza Króla mianem "najbardziej antypolskiego filmu w historii". To opowieść o niemieckiej mniejszości narodowej, która padła ofiarą rzekomego pogromu zorganizowanego przez Polaków. Obraz obfituje w nieprawdziwe i wyjątkowo brutalne sceny, jak ukamienowanie młodej Niemki, palenie niemieckich książek czy zabicie młodego Niemca w kinie. "Heimkehr" miał stanowić uzasadnienie ataku przeprowadzonego na Polskę we wrześniu 1939 roku. Podsycał też wśród Niemców nastroje zemsty i nienawiści do Polaków, a reklamowało go hasło "Każdy Niemiec ma obowiązek obejrzeć ten film".

Zdjęcia do filmu rozpoczęły się w 1940 roku, a akcja kręcona była w miasteczku Chorzele. Ocenia się, że "Heimkehr" był najdroższą produkcją w historii III Rzeszy - na jej potrzeby stworzono m.in. ogromne, specjalne dekoracje, a do głównej roli zaangażowano popularną wówczas austriacką aktorkę, Paulę Wessely.
W FILMIE WYSTĄPILI TAKŻE POLSCY AKTORZY, M.IN. BOGUSŁAW SAMBORSKI, MICHAŁ PLUCIŃSKI, STEFAN GOLCZEWSKI, WANDA SZCZEPAŃSKA, PRZECIWKO KTÓRYM PO WOJNIE WYTOCZONO ZBIOROWY PROCES."

Dzisiaj antypolska propagandówka jest kręcona nie przez okupanta, ale przez podobno Polaka, dostaje dofinansowanie z PISF, a jeden z głównych "aktorów", który błysnął informacją o Polakach "przywiązujących dzieci do tarcz pod Cedynią" poucza Polaków o ich "antysemityźmie".