Jakieś tam fikcje filmowe odnoszą się do rzeczywistych, choć zupełnie nierzetelnych ustaleń w sprawie Jedwabnego. Faktycznie, nie powinny tu zaistnieć takie parafrazy. Jednak ten film to żaden dokument a zarówno antysemityzm jak i antypolskość na świecie istniały, istnieją i istnieć będą.
Refleksja, jaka się nasuwa osobie, która zna (choć po łebkach) szczegóły obu "stron" ustaleń z Jedwabnego. Bycie jednak tu stroną, czy po którejś ze stron - niczego nie zmieni w tych kwestiach.
Film jest fikcją a zjawiska towarzyszące ludziom - w różnych, czasem niewyobrażalnie trudnych sytuacjach - rzeczywistością.
Dokument od sztuki różni się tym, że sztuka używa parafraz, metafor, odniesień.
Trudno każdego widza podejrzewać o realizm magiczny.
Jeśli zdarzają się ludzie, którzy żyją fikcją i kierują się fikcją, nie oznacza to, że prawda nie istnieje. Jednak film, jakikolwiek fabularny film - ma z nią niewiele wspólnego, choć czasem prowokuje do refleksji nad prawdą.
Dla mnie to właśnie jest walorem tego konkretnie filmu.
Nikt nikogo nie zwolni od myślenia a tym bardziej jakiś film nie zrobi tego za niego.
Rozumiem Cię doskonale. W filmie powinno być info że jest to paszkwil. Bo w końcu chłop potęgą jest i basta. Nie ma żadnych dowodów by polski chłop mordował żydów. Byli zmuszani przez Niemców ale podobnie żydzi mordowali żydów w Oświęcimiu i nie tylko.
Bo w jaki niby sposób polski chłop miałby znacjonalizować największych złodziei wojennych (Hans Frank i Heinrich Himmler). To oni a nie polski chłop ukradli żydowskie majątki. Dziwne że w filmie zaprzeczają faktom historycznym:
Franciszek: "Zajęli majątki po żydach, wszyscy" (tu jeszcze można było mieć nadzieję że Niemcy to uczynili)
Archiwista: "No co pan chce, Niemcy nie mogli ich zająć (a Hans Frank i Heinrich Himmler zajęli wszystkie żydowskie majątki) a zwrócić jakby na to nie patrzeć nie bardzo było komu (niemieckie gazownictwo obozowe)":
"Do chwili rozpoczęcia masowego mordu na Żydach w 1942 roku cały majątek żydowski znajdujący się w Generalnym Gubernatorstwie – domy, mieszkania, zakłady, które nie zostały wcześniej zlikwidowane, konta bankowe – został skonfiskowany. Aby móc sprawnie zarządzać około 50 tysiącami przejętych działek, latem 1942 roku administracja cywilna Generalnego Gubernatorstwa stworzyła specjalną spółkę.
Niemieccy urzędnicy rościli sobie również prawo do całego ruchomego majątku Żydów (meble, ubrania, przedmioty użytku domowego). Niemieccy starostowie powiatowi i grodzcy szantażem wyłudzali od gmin żydowskich – jeszcze przed deportacjami Żydów do komór gazowych – wysokie kontrybucje, między innymi aby „pokryć koszta przesiedlenia” lub „dla własnych potrzeb”. Niemieccy sprawcy postarali się także – jeszcze przed rozpoczęciem „ewakuacji” żydowskich dzielnic i gett – o zabezpieczenie ich przed plądrowaniem przez Polaków. Tylko bowiem niemieccy organizatorzy „wysiedlenia” mieli prawo do zdobyczy i łupu w świetle prawa niemieckiego. Starostowie ostrzegali więc ludność miejscową, że plądrowanie opuszczonych żydowskich mieszkań i domów będzie surowo karane. Jeden groził karą śmierci, drugi obozem karnym. Do plądrowań mimo to dochodziło. Niektórych grabieżców zastrzelono.
Po wymordowaniu Żydów w Generalnym Gubernatorstwie powstał spór między Hansem Frankiem i Heinrichem Himmlerem o ich własność. Obaj chcieli zużytkować pozostały po Żydach majątek do własnych celów: Frank dla Generalnego Gubernatorstwa, natomiast Himmler do sfinansowania osiedlenia się Niemców na Wschodzie. Dopiero w obliczu zbliżającego się frontu latem 1944 roku doszli do porozumienia. Postanowili przekazać zarządzanie żydowskim majątkiem niemieckiej cywilnej administracji Generalnego Gubernatorstwa. W praktyce jednak przejęła ona własność Żydów jeszcze przed ich wymordowaniem."
A może miało chodzić (myślę o fabule filmu) o opisywane przez świadków w książkach żydowskie krwawe mordy chłopów polskich. Jednym z przykładów jest rzeź polskiej wsi Koniuchy przez żydowskich zwyrodnialców:
"Gdy dotarłem do oddziału, aby przekazać nowe rozkazy, zobaczyłem straszny, przerażający obraz. [...] Na małej polance w lesie leżały półkolem ciała sześciu kobiet w różnym wieku i dwóch mężczyzn. Ciała były rozebrane i położone na plecach. Padało na nie światło księżyca. Jeden po drugim partyzanci strzelali trupom między nogi. Gdy kule dosięgały nerwów, trupy reagowały jak żywe. Drgały i wykrzywiały się przez kilka sekund. Trupy kobiet reagowały w bardziej gwałtowny sposób niż mężczyzn. Wszyscy partyzanci z tego oddziału brali udział w tej okrutnej zabawie, śmiejąc się w dzikim szaleństwie. Najpierw przestraszyłem się tym przedstawieniem, ale potem zaczęło mnie ono w chory sposób interesować. […] Im się nie spieszyło i dopiero jak trupy przestały reagować na kule, przemieścili się na nową pozycję. […]
Ludzie byli zmęczeni, ale z ich twarzy wyzierała satysfakcja i szczęście z wykonanego zadania. Tylko niewielu zdawało sobie sprawę, że popełniono straszliwy mord w ciągu godziny. Ci nieliczni wyglądali ponuro, smutno i mieli poczucie winy. [...]
Dotarliśmy do bazy późno w nocy. Byłem zmęczony i zmordowany, a więc zasnąłem od razu, tak jak większość z naszego oddziału. Jak się dowiedzieliśmy następnego dnia, pozostałe oddziały zostały przywitane jak bohaterowie za zniszczenie Koniuchów. Pili, jedli i śpiewali całą noc. Sprawiło im przyjemność zabijanie i niszczenie, a najbardziej picie."
Pol Bagriansky Koniuchi, „Pirsumim. Publications of the Museum of the Combatants and Partisans”, Tel Aviv, nr 65-66 (grudzień 1988)
Czy powinno pójść w niepamięć to że Żydzi mordowali bestialsko Polaków, Polacy mordowali bestialsko Żydów, Niemcy bestialsko mordowali Polaków i Żydów a Polacy i Żydzi bestialsko mordowali Niemców. Rosjanie? można jeszcze tu i ich dołożyć.
Człowiek jest zdolny do bestialskich mordów. Zarówno indywidualnie jak i społecznie.
Fakty takie staja się pożywką dla tych, którzy w ekstremalnych warunkach zachowywali by się identycznie.
Kwestia głębokości spojrzenia na całe zagadnienie.
Czyj i jaki jest zysk z antagonistycznego programowania przeciwko sobie ludzi z powodu różnic jakie miedzy nimi występują?
A gdzie niby "Polacy mordowali bestialsko Żydów"? Z tego co wiem to zawsze zmuszani byli przez Niemców tak jak żydzi którzy mordowali w Oświęcimiu żydów.
Jeśli "Żydzi mordowali bestialsko Polaków" to dlaczego nie widziałem tego w filmie "Opór"? Czy to aby nie ci sami "bohaterzy" filmowi w rzeczywistości byli okrutnymi oprawcami mordując Polaków dla przyjemności? Czy to nie im Rosjanie chcieli odbierać broń za ich bezmyślne okrucieństwo w stosunku do chłopstwa polskiego?
Paszkwil.
Nie ośmiesza. Ani przez ułamek sekundy nie było mi do śmiechu na tym filmie. To, że film nie-dokumentalny jest fikcją, jest samo z siebie jasne.
Doszukiwanie się prawd, obojętnie na jakim poziomie - pozostaje tu po stronie widza.
Oczywiście, że aby uruchomić rozleniwione mechanizmy poszukiwania prawdy, czasem trzeba uderzyć językiem, który działa przeciwko niej (fałszem, fikcją, niejasnościami, wieloznacznością...).
Prawdy poszukuj poza filmem. Szczególnie tym fabularnym. Inaczej dojdziesz argumentów, że Stuhra jeszcze wtedy nie było na świecie a reżyser ma aż 202 cm wzrostu.