7,4 157 tys. ocen
7,4 10 1 157259
6,9 53 krytyków
Pokłosie
powrót do forum filmu Pokłosie

dopiero teraz uznalam, ze jestem gotowa, by stawic czola temu filmowi. nie zaluje, ze czekalam. nie da sie zaprzeczyc o niesamowitej grze glownych aktorow, Stuhra i Czopa. wlasciwie, kazda z postaci wystepujacych w filmie jest bardzo dobrze zagrana, nie mam zastrzezen do zadnego z aktorow.

zaluje jedynie, ze Polska nie potrafi przyjac "na klate" filmu, ktory odnosi sie do historii, ze w Polsce dobrze przyjmuje sie tylko filmy pozytywnie ukazujace nasza historie. na co dzien spotykamy sie z rasizmem w roznej postaci, pochodzacym od roznych grup etnicznych, dlatego jestem sklonna uwierzyc w fabule filmu.

thriller bardzo dobry, kolejne arcydzielo w dorobku rezysera. wrecz obowiazkowy punkt filmowy na liscie do obejrzenia. bardzo dobre podsumowanie na koniec filmu, gdy Czop mowi do Stuhra mniej wiecej ze na swiecie panuje kur***wo i to sie nie zmieni, lecz nie przykladajmy do tego reki. puenta, podsumowanie, warto zapamietac. warto kierowac sie w zyciu.

ocenił(a) film na 6
bylosobiezycie

Ciekawe jest to, że osoby wypominające Ukraińcom Wołyń - i słusznie - jednocześnie pomstują na Idę i Pokłosie. Nazywając je filmami antypolskimi, zrobionymi w celu podlizania się Żydom.

ocenił(a) film na 9
dolnoslazak

to chyba nasza cecha narodowa, by negowac wszystko, co jest prawda - ale niestety nie ta dobra. tak zauwazylam.film jest naprawde udanym dzielem, do ktorego obejrzenia nie wszyscy sie zabieraja wlasnie ze wzgledu na powszechna opinie. a szkoda.

ocenił(a) film na 9
dolnoslazak

No niestety, nacjonalizm to choroba :)

ocenił(a) film na 9
bylosobiezycie

Ja rowniez obejrzalam Poklosie dopiero teraz, mam podobne odczucia do Twoich. Drazniace jest to, ze pelno na forum ludzi, ktorym, mam wrazenie, ktos placi za komentarze popagujace teze, ze film jest antypolski. Typowe generalizowanie tematu. Takie wydarzenia mialy miejsce niestety i nie byly bez precedensu, wystarczy poczytac...Nie rozumiem, komu zalezy na tym zeby wmowic ludziom ze tylko innym nacjom zdarzalo sie popelniac bledy a my Polacy jestesmy bez skazy. Z takiego nacjonalizmu powinno sie leczyc...

ocenił(a) film na 1
pheit

Nie pozwól by wmawiano Ci kłamstwa - szmalcownicy istnieli - to były jednostki - kanalie istnieją w każdym narodzie - ale Polacy nigdy nie dokonywali masowych mordów na ŻADNYM narodzie - NIGDY - bo to po prostu nie leży w naszej naturze...inie zakłamie tego żaden Gross ani inny Pasikowski - tak po prostu nie było

ocenił(a) film na 8
RogerVerbalKint

Ależ właśnie tak było. W samym roku 1941 doszło do wielu pogromów na Żydach. Historycy udokumentowali około 30 takich przypadków, następne 30 czeka na opracowanie. Do pogromów dochodziło nie tylko w łomżyńskiem czy na Lubelszczyźnie, ale także w Małopolsce. Zdarzało się, że ofiarami chłopów padali nie tylko Żydzi, ale także Ormianie, szczególnie w Małopolsce Wschodniej, gdzie były ich większe skupiska.
Antysemityzm wśród chłopów, zarówno polskich jak i ukraińskich, był gigantyczny. Pokłosiem tego zbrodnie wówczas popełniane, z przyzwoleniem Niemców. W dodatku dzięki pozbyciu się Żydów można było przejąć ich majątki, domy, ziemię.
Pogromy zwykle miały charakter lokalny, często inspirowane były przez władze samorządowe, przez wójta, sołtysa czy burmistrza, szczególnie to widać na przykładzie Małopolski. Bardzo ciekawe monografie temu poświęcone opublikował profesor Jan Grabowski. Wziął na tapet Małopolskę, bo stosunkowo dobrze zachowała się dokumentacja z tego regionu.
Pogromy dokonywano w różnej skali. Kilkanaście, kilkadziesiąt osób, kilka żydowskich rodzin, ale zdarzały się też większe np. w Jedwabnem czy Radziłowie (gdzie zamordowano około 800 Żydów). W sąsiednim Wąsoszu polskojęzyczni chłopi skatowali, według IPN, około 150-250 osób żydowskiego pochodzenia.
To były jednak masowe mordy, to nie podlega dyskusji...

ocenił(a) film na 1
per333

ktoś Cię straszliwie okłamał...

ocenił(a) film na 8
RogerVerbalKint

Historycy ;)

ocenił(a) film na 1
per333

histori ma to do siebie że bywa zakłamywana - zawsze uczy się się tej jej wersji, która jest wygodna dla ekipy rządzącej - np. za czasów mojej młodości nikt nie uczył o sowieckiej agresji na Polskę w 39 roku, Katyniu etc., śpiewano też radosne piosenki o Stalinie

ocenił(a) film na 8
RogerVerbalKint

Ale my mówimy o udokumentowanych faktach, a faktów się nie kwestionuje. Zakłamywanie mogłoby mieć miejsce w pewnych grupach historyków, o określonej proweniencji ideologicznej, ale tutaj mamy do czynienia z sytuacją, w której ani jeden historyk, niezależnie od światopoglądu, nie podważa tego co się po prostu wydarzyło i są na to dowody, dokumenty, spisane zeznania świadków etc.
W takich okolicznościach zakłamywaniem byłoby pomijanie tych faktów, zamiatanie tej wiedzy pod dywan, próba ich deprecjonowania lub marginalizowania.
Innymi słowy WIEMY, że dochodziło do pogromów na Żydach. Spór nie może dotyczyć faktografii, może dotyczyć jedynie interpretacji pewnych zdarzeń i zjawisk wówczas zachodzących. Spór może dotyczyć liczb (gdy są trudne do oszacowania), motywów, przyczyn, ale twierdzenie, że w ogóle nie było pogromów albo że w tych pogromach swojej roli nie odegrali chłopi polskojęzyczni to aberracja rzeczywistości. Żaden profesjonalny, rzetelny i uczciwy historyk na takie zakłamywanie historii nie pójdzie.

pheit

Litości, "[...] ktos placi za komentarze popagujace teze, ze film jest antypolski.". Dotąd myślałem, że to specyfika piewców "jedynej prawdy". Nie można ulegać złudzeniu powszechności własnych poglądów. Wolność polega na również na możliwości głoszenia tez, od których flaki innym się przewracają (Tobie też). Trzeba umieć ładnie się nie zgadzać...

ocenił(a) film na 8
bazant57

Wolność polega również na możliwości głoszenia bzdur, ale to nie znaczy, że mamy się z nimi ładnie zgadzać. Wolność daje nam też możliwość niezgadzania się. Głupota, w gruncie rzeczy, jest dość niebezpieczna i zazwyczaj to właśnie ona jest głównym źródłem Zła. Dlatego piękne zgadzanie się na wszelkie bzdury czy werbalne podłości może pociągnąć za sobą przykre konsekwencje. Uważam, że wtedy jednak należy powiedzieć STOP i jakieś granice przyzwoitości i zdrowego rozsądku wytyczyć. Mitem i nieporozumieniem jest przekonanie jakoby idea wolności nie znała granic.
Na szczęście jesteśmy ludźmi i zawsze możemy podjąć próbę odwoływania się do rozumu. Głupota jest niebezpieczna i zła, ale nierzadko jest też nieporadna, toporna, brzydka, nieatrakcyjna i nieskuteczna. Gdy wydobyliśmy się z mroków PRL-u mogliśmy wreszcie zmierzyć się z różnymi wycinkami "prawdy" o naszej przeszłości. I wielu z nas udało się przejść tę próbę z godnością.

per333

Przeczytaj jeszcze raz, bo napisałem "Trzeba umieć ładnie się nie zgadzać...". Podkreślam NIE zgadzać.

ocenił(a) film na 8
bazant57

Okay, ale nadal nie jestem zwolennikiem pięknego niezgadzania się. Bo uważam, że zawsze i wszystko ma i powinno mieć granice, włącznie z wolnością. Są pewne treści, idee, na tyle złe, zwyrodniałe czy potencjalnie zbrodnicze, że najnormalniej w świecie należy je tępić. To co Zło lubi, to bierność, bo w dużym stopniu na tym żeruje i wzrasta. Są sytuacje, w których piękne niezgadzanie się to za mało.

per333

Ładnie (jak pisałem), a pięknie (jak piszesz Ty) to olbrzymia różnica...

Miałem na myśli postawę zaznaczającą odrębne zdanie, ale nie wartościującą i nie antagonizującą oponenta. Przykładem jest tu np. biskup Pieronek który jako sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski potrafił przekazywać te same treści w jak odmienny sposób od następców.

Przeraża mnie spustoszenie w mentalności zwolenników obecnej władzy. Tak bardzo chcą być przekonani o swojej "normalności", że nie dopuszczają inności. Ci inni muszą albo być na obcym żołdzie, albo lemingami, które idą za głosem GW, TVN, albo niepolskiej narodowości (lub co gorsza krypto Żydami). Bo z myślącym, lub co gorsza mówiącym co innego niż stado się nie dyskutuje, tylko ich zohydza. Dlatego nie odpowiada mi odwracanie tego sposobu myślenia, bo za chwilę spod łatek świata nie będzie widać.

Co do wolności, to powinniśmy mieć na uwadze, że nasza kończy się tam, gdzie zaczyna innych (o ile nie oznacza to czynów prawem zabronionych). Jednak czasem udaje się uzyskać dla swej wolności sankcję państwową i mamy takie kwiaty jak odwołanie wieku obowiązku szkolnego dla 6-latków. Co by było gdyby Elbanowscy zajęli się zbieraniem podpisów pod wnioskiem o likwidację podatków? Przecież zebraliby ich miliony i co, czy władza wysłuchałaby głosu ludu? Z drugiej strony plany zakazu handlu w niedzielę wcale nie cieszą się popularnością, a pewnie i tak to wprowadzą. Nie zapytają też o zdanie zainteresowanych ok. 40 tys. ludzi, którzy stracą pracę. Nie mniej politycy będą sobie wycierać gęby interesem pracowników handlu, którzy chcą spędzać niedziele z rodzinami (w domyśle na mszy).

ocenił(a) film na 8
bazant57

Polityka to inny temat. Władza pisowska jest odrażająca moralnie, ale ja mówiłem bardziej ogólnie. Zawsze muszą być jakieś granice, o ile nie chcemy popaść w anarchizm. Muszą więc być jakieś reguły gry, jakieś zasady, normy, standardy, konstytucje itp. Szczególnie w odniesieniu do zbiorowości ludzkich, które, jeśli nie są odgórnie organizowane, mają skłonność do przekształcania się w motłoch i do zachowań wtórnie barbarzyńskich.