perfekcyjny do reklamy zakładu przerobu kamienia, kamieniarstwo, pomniki, granity, marmur, lastryko i te sprawy... ;)
ale żeby nie być takim grubiańskim świetna rola Ireneusza Czopa, Stuhr zagrał trochę jak w Chłopaki nie płaczą, mało przekonujący był w roli młodego chłopa na gospodarce, za dużo siedzi w nim z miastowego i już nie wyplewi tego choćby bardzo się starał ;)
film chce uchodzić za dramat, ja tam w paru miejscach widziałem komedię, to pewnie przez Stuhra który często grał w takich filmach a te nagrobki na drodze w ogóle nie zrobiły na mnie wrażenia a powinny przecież nie? w końcu to dramat miał być taki co chwyta za serce a wyszło coś mieszanego, trochę z kolejnej polskiej produkcji, trochę filmu z dobrym materiałem bez pomysłu na realizację, Stuhr już chyba niestety na zawsze będzie miał taką łatkę aktora studenta ;) żadna rola tego nie zmieni, nie twierdzę że był w nich zły, był bardzo okej ale nie widzę go w innych rolach a film, można ominąć, można obejrzeć, nic specjalnego co chwyta za serce