Podsumujmy:
- gra aktorska na poziomie obrad Sejmu;
- kręcone za pomocą kamery/taśmy (nie znam się), jakiej używają w pornosach;
- efekty specjalne chyba inspirowane filmami Eda Wooda;
- scenariusz pisany w autobusie;
- nikłe wykorzystanie tematu;
- niemiłosierne zapatrzenie się na film 'Saw';
Z dumą wystawiam 2/10 zostwiając sobie jedynkę na sytuację, gdyby twórcom przyszedł do głowy sequel. Pozdrawiam!