Siostra Anna opiekuje się więzionym przez władze dostojnikiem kościelnym. Zakonnica rozpoznaje w nim wiejskiego proboszcza, którego pokochała przed laty. WięcejMniej
Jest rok 1953. Młoda zakonnica Anna (Magdalena Cielecka) zostaje przywieziona do miejsca odosobnienia. Ma posługiwać uwięzionemu przez komunistyczną władzę księdzu (Olgierd Łukaszewicz). Anna przeżywa szok, gdy rozpoznaje w księdzu człowieka, którego obdarzyła kiedyś pierwszą wielką miłością. Spotkanie po latach staje się dla nich ciężkąJest rok 1953. Młoda zakonnica Anna (Magdalena Cielecka) zostaje przywieziona do miejsca odosobnienia. Ma posługiwać uwięzionemu przez komunistyczną władzę księdzu (Olgierd Łukaszewicz). Anna przeżywa szok, gdy rozpoznaje w księdzu człowieka, którego obdarzyła kiedyś pierwszą wielką miłością. Spotkanie po latach staje się dla nich ciężką próbą, muszą walczyć z budzącym się na powrót uczuciem. Jednocześnie walczą o zachowanie godności wobec oprawców. Anna nie wie, że służba bezpieczeństwa precyzyjnie zaplanowała intrygę. Zakonnicy ma przypaść rola donosicielki, jej zdaniem jest skompromitowanie księdza. Początkowo staje się to niemożliwe, Anna ochrania księdza i opiekuje się nim z oddaniem. Komendant, oficer SB (Krzysztof Pieczyński) wie, że Anna kocha i szanuje człowieka, którego ma zadenuncjować, ale cierpliwie czeka na rozwój wypadków... Młoda zakonnica czuje się zupełnie samotna między dwiema potęgami - ustrojem komunistycznym i Kościołem. Komendant ma swoje zadanie, ksiądz ma swoją misję. Annie pozostaje zakazane i grzeszne uczucie.
Z tego filmu zapamiętałam świetną rolę Magdy Cieleckiej i mroczną, więzienną scenografie, która jest niezwykle sugestywnym tłem dla całej akcji. Generalnie warto ten film zobaczyć.
Uniwersalny obraz. Szkoda tylko, ze pozniejsza kariera aktorska Cieleckiej rozmienila sie na drobne. Swietna rola drugoplanowa Pieczynskiego jako oficera UB i epizodyczna Ewy Blaszczyk jako strazniczki wieziennej (od razu nasunely sie skojarzenia z legendarnym Nadzorem).
z takich składników dobry drink nigdy nie wyjdzie... A film? Wspaniały klimat. Barbara Sass potrafi zająć się kobiecą duszą. Czy też czekaliście na krzyk? ("Krzyk")