Film bardzo dobry, choć początkowo mi przynajmniej dłużył się okropnie, potem robi się ciekawie i wszystko nabiera sensu. Bardzo przykra historia ukazująca jak jednym słowem można zniszczyć komuś życie.
Całkowicie się z Tobą zgodzę.
Do obejrzenia filmu zbierałam się od około dwóch lat.
Uwielbiałam słuchać muzyki Dario Marianelliego i dziś coś mnie natchnęło do obejrzenia "Pokuty".
Świetny film.
Ode mnie dostaje 8/10.
Mi od razu się podobał, bo bardzo lubię filmy osadzone w latach 30-tych i 40-tych XX wieku. Faktycznie początek może zniechęcić do obejrzenia go do końca, ale zgodzę się, że warto to zrobić, bo fabuła niesamowita i wciągająca. Wątek pomówienia, które niszczy innym życie nadal aktualny, dlatego film przemawia jeszcze dobitniej, a do tego fantastyczna gra aktorów, w szczególności Keiry - film zdecydowanie na liście moich ulubionych.
oj tak, zdecydowanie warto!
Wyznanie winy przez "dojrzala" Briony i sposob w jaki to pokazano naprawde robi wrazenie.
Mozna uronic lezke ;)