Nie wiem co powiedzieć...Właśnie jestem po...Podeszłam do okna i żałośc która się we mnie zebrała,została wmocnioną pochmurną pogodą.To wszystko przelało czarę.Film piękny!Naprawdę...Polecam gorąco,lecz nie wszystkim,bo nie każdemu będzie się on podobał to naturalne...
Dla mnie natomisat to jest sepktakularny film...Świetne aktorstwo Jamesa McAvoy'a,Keiry Knightley i małej Saoirse Ronan.Piękne zdjęcia Seamus McGarvey'a i poruszająca,rozdzierająca serce muzyka.Niemal opisująca gorycz bohaterów,ich skrajne uczucia na pograniczu szaleństwa. Dario Marianelli już po raz drugi jak dla mnie odwalił kawał dobrej roboty(Duma i uprzedzenie)...
i ja myslalam podobnie gdy po raz pierwszy obejrzalam film, w srodku nocy, kompletnie nie spodziewalam się co mi zaserwują, ocenilam 9/10, jednak wczoraj ogladalam go po raz kolejny i juz tak nie zachwycil, a Keira jak zwykle zaczela irytowac z tym swoimi fatalnym cedzeniem przez zęby, ktore wpierw wydalo mi sie niezauważalne...teraz obnizylabym ocene, ale zostawie taka, tak go odebralam za pierwsszy razem,wiec niech tak bedzie:)
Zgadzam sie co do Keiry. Jej gra była dośc irytująca i co gorsze mało emocjonalna, co nieco popsuło moją ocenę tego filmu.