Zaczyna się jako film lekko s-f, póżniej jest komedia a na końcu, cóż - nie chcę pisac dramat ale może bardziej film filozoficzny. Ludzie dążą do szczęścia, do bycia niezależnym, a jednocześnie szukają cały czas kontaktu z innym człowiekiem. I tworzą "komuny" jak w pokazanym filmie, które mogą co niektórym kojarzyć się z sektami. Ciekawa wizja świata przyszłości, może nie do końca wykorzystany potencjał, ale z pewnością miał ktoś dobry pomysł. Zobaczcie.