Da się całkiem spokojnie obejrzeć. Nie sugerujcie się napuszoną recenzją Pietrzyka. Jemu się nic nie podoba. Napisał już tych recenzji 800, a wszystkie są do siebie podobne - pseudointelektualny bełkot atakujący wszystko i wszystkich. Jak można pisać recenzje tak naprawdę nie kochając kina we wszystkich jego wymiarach i przejawach. Dziwne, że włodarze Filmweba tolerują takie malkontenckie teksty.