Miałam dokładnie takie same odczucia - połączenie Gladiatora i Titanica :D

tyle tylko że obecny kształt Wezuwiusza nie ma nic wspólnego z Wezuwiuszem z 79 roku n.e. Można powiedzieć że to Wezuwiusz w kalderze starego Wezuwiusza. Też byłem na Wezuwiuszu... to że w kraterze jest jakaś tam roślinnośći nie oznacza że tam jest bezpiecznie... wydobywające się gazy powulkaniczne solfatory - dwutlenek siarki, dwutlenek węgla, zabiją żywy organizm w kilka minut. Dlatego Włosi są tak uczuleni aby nikt nie podchodził za blisko do krawędzi krateru :) pozdrawiam :)

Tak, idealne porównanie. :D

Wiem, że ludzie nie lubią jak się ich poprawia ale to już jest nagminne- Titanic. Nie ma czegoś takiego jak Tytanić, więc nie odmienia się "Tytaniciem". Sorki, silniejsze ode mnie.

;-) Słusznie powiedziane.

jak dla mnie połączenie Gladiatora/Spartakusa i Wulkanu ewentualnie Góry Dantego, natomiast przykre w tym strasznie przeciętnym filmidle jest to, że historia Pompei jest dużo bardziej skomplikowana niż po prostu wybuch wulkanu, to co tam się działo samo w sobie jest fascynujące i przerażające, a zrobiono z tego takie nie wiadomo co, a to jest materiał na prawdę na ciekawy trzymający w napięciu film... Tutaj poziom produkcji o dwie/trzy klasy niższy niż serialowego Spartakusa...