Bo i na uwagę zasługuje fakt, zlepionego chyba na siłę składu scenarzystów. A przecież
wystarczyłby jeden z wyobraźnią i talentem. Film faktycznie 5-6/10 dość płynna akcja, ale nudna,
grubą kreską namalowana. I jeszcze reżyser, który do tej pory przyrzeźbił wszystkie części Resident
Evil. Ogólnie żaden przepis na sukces.