Bo w filmie wydawało mi się że tak, że już skonał albo przynajmniej zemdlał z wycieńczenia. To okropne że mu przywiązali worek z kamieniami!
Cham*y !!!! To nie byli ludzie!!!! Zwierzęta. Mam nadzięję że nie cierpiał jeszcze dusząc się pod wodą :(
Chociaż i tak zniósł cały ten ból...sam.
W Jego biografii "Świadek Prawdy" pisało, że przed wrzuceniem do wody związali Go tak, że przy każdym ruchu pętla zaciskała się na szyi...
Przeczytałam Jego biografię i gdy opisywali śmierć łzy lały mi się z oczu...
Milena Kindziuk "Swiadek Prawdy" - Szczerze polecam!
http://www.youtube.com/watch?v=BsxDLXR1iOg&feature=related
bydlaki, lecz sam ksiądz Popiełuszko kazał im przebaczyć...
"Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy." - te słowa wygłosił w dniu swojej śmierci w Bydgoszczy.
Polecam program "Jak naprawdę zginął ksiądz Popiełuszko" superwizjera z października ubiegłego roku. Można ściągnąć z chomikuj.pl
Tak naprawdę do końca nie wiadomo kto zabił księdza Jerzego, po tylu latach IPN odkrywa nowe kulisy jego ostatniej wędrówki. Przypuszcza się, że ks. Popiełuszko został zabity nie 19, a 25 października, czyli 6 dni po porwaniu. Powstaje pytanie co się z nim działo przez te dni? Wiele poszlak prowadzi w stronę KGB. Przypuszcza się, że w Jego śmierć była zamieszane wojsko, i że był torturowany, brutalnie bity i przetrzymywany w jednostce sowieckiej przez te 6 dni. Zwłoki odnaleziono 26 października, lecz dopiero 30 ogłoszono śmierć księdza. Dlaczego nie 26? Co do tego miał gen. Jaruzelski i Kiszczak? Śmierć kochanego księdza Popiełuszki była dokładnie i precyzujnie zaplanowana a cały proces sądowy zakłamany.
Czy dowiemy się prawdy? Cóż zmierzamy ku niej z każdym rokiem wolnej Polski, wolnej między innymi dzięki Jerzemu Popiełuszce.
Nawet na chłodną logikę. Jego ciało było niesamowicie zmasakrowane. Lekarze stwierdzili, że nie widzieli jeszcze tak sponiewieranego człowieka. Tych ran nie mogły wyrządzić pałki, tylko specjalistyczne narzędzia, a przecież Piotrowski z kumplami urywali tylko pałek i pięści. Z ich zeznań wynika, że wrzucili go do zalewu przed północą, więc mieli mało czasu na porządne "rozprawianie się" z księdzem (po drodze zatrzymywali sie bo mieli kłopoty z samochodem). Poza tym ks. Popiełuszko miał totalnie zmiażdżony język, który wyglądał jak galareta. Mało tego, jeden ze świadków przy tamie zeznał, że jak wyłowiono ciało 30 października, nie wyglądało ono wcale jak trup z przed 11 dni, tylko jak świeże zwłoki, które wrzucono zaledwie paręnaście godzin temu! Powstaje kolejne pytanie: skoro już 26 października znaleziono ciało, to dlaczego 30 było w takim, a nie innym stanie? Odpowiedź nasuwa się sama: ktoś wcześniej wyłowił jeszcze raz księdza i poddał go potajemnej sekcji zwłok, która nie została nigdzie zapisana ani udokumentowana.
Moge pisać tak jeszcze długo, ale wszystko można obejrzeć w programie, którym poleciłam.
Jak mi brakuje opcji "edytuj" na tym forum filmweb :)
Czy ma ktoś ebook "świadek prawdy"? Szukałam w empiku, ale nie znalazłam. Jak tak, to bardzo proszę o przesłania na ellena777@interia.eu
Będę wdzięczna bardzo :)
"Mało tego, jeden ze świadków przy tamie zeznał, że jak wyłowiono ciało 30 października, nie wyglądało ono wcale jak trup z przed 11 dni, tylko jak świeże zwłoki, które wrzucono zaledwie paręnaście godzin temu! Powstaje kolejne pytanie: skoro już 26 października znaleziono ciało, to dlaczego 30 było w takim, a nie innym stanie?"
To w ogóle jest takie nie jasne. Oglądałam na YouTube "Jak naprawdę..." http://www.youtube.com/watch?v=J4kuapt8n-8 swiadek mówi, że to 25, a nie 19 października ciało zostało wrzucane do wody.
Nie wiadomo, jaką rolę w tym wszystkim pełnił Chrostowski. Czy był "tylko" kierowcą?
Ja mam książkę, ale nie wiem gdzie możesz ją dostać w wersji ebook. Tutaj możesz zamówić ksiązkę: http://catholicus.pl/swiadek-prawdy-zycie-i-smierc-ksiedza-jerzego-popieluszki-p -776.html
Pozdrawiam!
dajcie spokój!!
nie macie serca? to wszystko brzmi jak jakiś tani kryminał! w ten sposób besztacie księdza Jerzego Popiełuszkę. Wiadomo że był torturowany ale zginął zgodnie z datą czyli 19 października. a to że potem go wyłowiono...może i jest w tym jakaś prawda, ale na pewno nie zmarł 25!
Besztamy? Ja chcę znać prawdę, a prawda jest znacznie gorsza niż tania bajeczka Chrostowskiego, Piotrowskiego i spółki. Ks. Popiełuszko był osobą, która zawadzała całemu systemowi komunistycznemu, który udowodnił, że nikomu nie popuszcza. Domyślam się, że oni nie chcieli go zabić, tylko zmusić do współpracy. Fakty są takie a nie inne, z resztą jestem studentką historii, która przygotowuje się do pracy w IPN. Cały system PRL był oparty na kłamstwach (sprawa Katynia jest Tobie znana?) Ono mydlili ludziom oczy. Pomyśl sobie jaka byłaby reakcja zrozpaczonych obywateli, gdyby cała brudna prawda ujrzała światło dzienne. Powstały by niesamowicie olbrzymie zamieszki. Piotrowski to tylko kozioł ofiarny, który został wykorzystany zamian za coś. Zmowa milczenia trwa do dziś i trwać będzie jeszcze przez długie lata.
Pozostaje jeszcze sprawa Chrostowskiego, który ponoć wyskoczył z pędzącego 100Km/h samochodu i tylko skaleczył sobie łokieć i podarł marynarkę. Kolejna bzdura! Po takim upadku człowiek albo umiera, albo zostaje kaleką na całe życie, a pan Waldek wyszedł z tego bez szwanku.
Cały system komunistyczny był wielką machiną układów, siecią kłamstw i manipulacji, a ks. Jerzy znalazł się w centrum tego chaosu. Intruza należy usunąć, historia jest pisana krwią ludzi, którzy zbyt głośno wypowiadali swoje zdanie.
Dobrze uświadomić sobie i przejrzeć w końcu na oczy droga koleżanko.
ale fakt jego śmierci nie zmienia faktu jakim wspaniałym był człowiekiem! A Ty piszesz o tym wszystkim tak, jakby Popiełuszko był winny temu wszystkiemu.Jakby był winny sam sobie że go zamordowali.
Niekiedy lepiej jest,aby prawda nie ujrzała światła dziennego ze względu na wrażliwych ludzi, np.mnie.
Wiem, że lepsza najgorsza prawda od kłamstwa, ale w tym przypadku się nie zgodzę.
To nie czas aby rozdzierać stare sprawy.
Chrostowski i Piotrowski zapłacą za to przed Bogiem albo i przed samym ks. Jerzym w Dniu Sądu.
chociaż oczywiście sądzę że zostanie im przebaczone.
Moja składnia też zostawia wiele do życzenia :)
A zbrodnia katyńska jest mi dobrze znana.
Źle mnie zrozumiałaś. Ja nie twierdze, że ks. Popiełuszko jest temu winien, nic takiego nie napisałam, nawet o tym nie pomyślałam. Uważam go za wspaniałego człowieka, ale człowieka, który trochę się pogubił. On był sam, a SB ciągle go atakowało, niszczyło mienie, straszyło.
Rozdrapywanie starych ran jest potrzebne, by chociaż odrobinę nie żyć w kłamstwie. Chciałabyś nie wiedzieć jak naprawdę zginął twój syn, czy też twój przyjaciel? To się należy społeczeństwu, ta namiastka sprawiedliwości i prawdy.
P.S W takie dyskusje proszę, nie mieszaj Boga.