nudny, glupawy, pelen paszczakow film o debilach. Dalam dwa, bo dotrwalam do konca
tej
szmiry i jedynka bylaby brakiem szacunku do samej siebie, ostatecznie to poltorej godziny
mojego zycia.
Film o debilach? Widać, że bohaterowie mieli zrytą psychikę, ale żeby debile? Każdy film gdzie występują ludzie z zaburzeniami percepcji to film o debilach? No nie sądzę...
Masz rację, to nie jest film o debilach. To film o czubkach. Festyn z okazji powieszenia, lobotomia gratis dla tej młodej, przetrzymywanie rodzinki opóźnionych w piwnicy... WTF? Ich psychika nie była zryta, była rozwalona buldożerem!
Pozdro, b.
w ogole juz sama fabula to kpina z widza. Tyle nonsensow wpakowanych w nia, ze to on sam powinien sie zastanowic, czy aby napewno nie jest czubkiem ogladajac takie bzdury.
Jak mozna nie umiec wydostac sie z miasteczka, ktorego nikt nie pilnuje? Jak mozna nie umiec chocby zadzwonic, napisac listu o pomoc...? Ba - jak mozna wystapic w tak zenujacym filmie? Jak film w ogole moze miec tak dobra srednia "6.1"? Matko, przeciez mamy 2012 rok, a mimo to znajduja sie jeszcze rezyserzy, ktorzy mysla, ze zrobia pieniadze na takich bzdurach (6 lat wstecz nie robi zadnej roznicy).
Nie żebym uważał ten film za jakieś arcydzieło, ale jak miał uciec, przecież go obserwowali i śledzili, zadzwonić - nie było przecież zasięgu, napisać listu - taak, włożyć do skrzynki i dobry listonosz go dostarczy. Tak więc twoje argumenty są słabe.
Z mojej perspektywy miasteczko nie bylo na tyle pilnowane, zeby nie mozna bylo przynajmniej podrzucic komus listu. Zreszta po dostawcy, ktory jezdzil furgonetka mozna bylo wywnioskowac, ze bardzo slabo sie nasz bohater staral. Po prostu film bardzo malo wierzytelny i koslawy z kazdego punktu widzenia.
Nie bylo zasiegu? - co, poobcinali kable i zapsuli nadajniki w poblizu? Nonsens totalny.
A jeśli nie masz zasięgu np. w górach to też poobcinali kable?
Co ty w ogóle wypisujesz?
Fakt, film jest dziwny i występują w nim ludzie z zaburzeniami psychicznymi - o to chodziło. Właśnie tak to miało wyglądać.
Sluchaj: naogladalem sie horrorow tyle, ze nie podyskutujesz. To tyle. Nie wygladalo to na to co piszesz i tak utrzymuje. Dla mnie prosty, naiwny, a co najwazniejsze: to nie horror. Nie lubie po prostu tak nielogicznych produkcji - sorry. Moze jeszcze, gdyby byl inaczej przedstawiony, ale... zawiodl totalnie w tej wersji.
to proste- nawet ci co się starali i się wydostali z miasteczka i tak musieli zginąć z woli samego "Boga"..
nie podałaś nawet jednego argumentu! Widocznie jest to dobry film skoro nie UMIESZ przytoczyć choć jednego argumentu na poparcie swojej opini.
Dormant, UMIEM przytoczyć wiele argumentów na poparcie mojej opinii, ale mi się najzwyczajniej NIE CHCE. Film jest dla mnie stratą czasu i nie mam ochoty tracić go jeszcze więcej na jałowe dyskusje. Pisałam ten temat świeżo po obejrzeniu, zniesmaczona i poirytowana głupotą fabuły i bohaterów i swego zdania nie zmienię. Film jest durny - dla mnie to tak oczywiste, że nie widzę nawet najmniejszej potrzeby tłumaczenia mojego stanowiska... Nie znaczy to jednak, że uważam ludzi, którym się podoba, za durniów. To opinia o filmie - i tyle. Zapewne filmy, które ja oceniłam wysoko, ktoś inny objedzie bez litości, normalna rzecz, nie biorę tego do siebie personalnie. Więc wyluzuj i myśl sobie o mnie, co chcesz. Pozdrawiam.