Film wielokrotnie nam polecany. Aż się na niego napaliliśmy! W końcu jakis wolny wieczór, włączamy. I czekamy. Czekamy, czekamy. Po godzinie - 'chyba się nie doczekamy'.... Nie daliśmy rady go obejrzeć. W ogóle wypowiem się za siebie: od kiedy zakochałam się w kinie polskim i europejskim praktycznie każdy amerykański film jest dla mnie rozczarowaniem.
To dobrze się dobraliście poziomem inteligencji... I co, pewnie później włączyliście jakieś American Pie, czy Szybkich i wściekłych i odpłynęliście z zachwytu, nie?