PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=506803}

Poradnik pozytywnego myślenia

Silver Linings Playbook
2012
7,2 308 tys. ocen
7,2 10 1 308263
6,9 67 krytyków
Poradnik pozytywnego myślenia
powrót do forum filmu Poradnik pozytywnego myślenia

Nie wiem za co ten film ma tyle nominacji

użytkownik usunięty
Prekarian

podpisuję się - liczyłam na coś ambitnego a i tak wyszło jak zawsze.

ocenił(a) film na 10
Prekarian

No bo gdzie pościgi? Gdzie wybuchy?

ocenił(a) film na 9
chapy

Haha no tak racja :D Ten film chyba poprostu niektórych ludzi przerósł fabułą :P nie było akcji , zaskoczenia itd to już film ble. Dużo ludzi też narzeka, że film jest przepełniony dialogami a według mnie to one napędzają całą tę historię :)

ocenił(a) film na 8
Prekarian

bo dobry film nie ma się sprzedawać i być łatwy i miły w odbiorze. Jeśli tego szukasz w filmach to oglądaj komercyjne produkcje. Filmy nominowane do oskarów mają coś wnosić, opisywać świat, nadawać nowe nurty kinematografii.

ocenił(a) film na 5
asiunia176

nie chodzi o wybuchy, pościgi ale o zdobycie zainteresowania widza a tutaj od samego początku wiadomo co się stanie na końcu, czy o to chodzi w filmach ?. Według mnie to jest film dla cudownych Amerykanów którzy wreszcie dowiedzą się czego dokonał Lincoln. Jednak współczuje ludziom których takie filmy kręcą/interesują, mnie niestety nużą/nudzą. Dużo ciekawszą fabułę chociaż też nie powalającą ma tytuł " Poradnik pozytywnego myślenia".

ocenił(a) film na 7
Prekarian

Uwielbiam takie gadki - "od samego początku wiadomo co się stanie na końcu". (uwaga, będę troszkę SPOILEROWAŁ)
Szkoda, że nie można cofnąć czasu, bo chętnie zapauzowałbym Ci film w 10 minucie i poprosił o opowiedzenie reszty. Tylko po czym się skapowałeś, że główny bohater wyjdzie z dołka poprzez taniec? Tym bardziej, że Tiffany pojawia się dopiero w 25 minucie.

Zgadywanie, że "oni będą razem" to nie żadna oznaka przewidywalności filmu. Dziwne, że niektórzy trafiając tak oczywistą rzecz, chwalą się potem, że przewidzieli zakończenie.
Ja z kolei byłem święcie przekonany, że Tiffany ukrywa coś jeszcze. Że okaże się, że ktoś to wszystko ustawił i że to nie ona pomaga jemu, tylko on jej. A jednak nie trafiłem.

ocenił(a) film na 5
venez

Moja wypowiedź okazała się jednak nie precyzyjna. W filmie " Lincoln" od samego początku wiadomo było co się stanie na końcu natomiast zupełnie nie spodziewałem się takiego finału w filmie "Poradnik pozytywnego myślenia". Jeżeli chodzi o "Poradnik" film nie powalił mnie na kolana ale na pewno przykuł moją uwagę/zainteresowanie bardziej niż marny "Lincoln"

ocenił(a) film na 7
Prekarian

hehe, w Titanicu czy choćby Janosiku też wiadomo co się stanie :) Albo taki Columbo, serial który na początku szokował, bo przełamał konwencję filmów kryminalnych. Jak to? Od razu wiadomo kto jest mordercą? To absurd, czym w takim razie zaciekawić widza? A jednak to jest IMHO najlepszy serial kryminalny jaki powstał.

Mnie Poradnik też nie powalił, ale było kilka ciekawych rzeczy. Zwłaszcza bardzo dobrze pokazana relacja ojca z synem.
Scenarzysta mógł pojechać totalnie sztampowo i napisać piękną końcówkę, w której bohaterowie wygrywają turniej tańca ;) Ale nie o to w tym filmie chodziło. Bardziej o wychodzenie z doła i chorego podejścia do miłości. ;)

ocenił(a) film na 8
venez

Moim zdaniem, w tym filmie nie chodzi o oryginalność (choć w mojej opinii taki właśnie jest), czy też szokowanie widza. Trzeba spojrzeć troszeczkę z otwartym umysłem. W USA jak i na całym świecie ludzie walczą z kryzysem - tracą pracę, dom, emerytury itd. co może prowadzić do załamania psychicznego i różnych chorób. Dla mnie o tym jest ten film - że gdy wydajne się nam, że nic nie mamy (utrata żony, domu dawnego życia, dla głównego bohatera równała się z 'końcem świata'), trzeba stanąć na nogi, próbować nowych rzeczy, których normalnie byśmy nie robili - nauka tańca w przypadku tego filmu. W filmie także jest wspomniane, że ojciec Pata stracił emeryturę - ale próbuje ułożyć sobie życie dalej - zakłada restaurację. Oczywiście każdy może interpretować to w różny sposób, ale dla mnie ten film jest lekiem na zmartwienia, które nękają ludzi (nie oszukujmy się, że to amerykańska produkcja i to amerykanie są głównym odbiorcami).

To pozytywna historia i może z moim wytłumaczeniem spojrzycie na ten film inaczej ;)

ocenił(a) film na 7
Prekarian

też się trochę dziwię, ale może to prostu efekt oryginalności i rozłożenia akcentów? Widać potrzeba jest na taki optymistyczny film. Jak zostać królem też nie miał w sobie wiele wybitności. A ten ma całkiem fajny scenariusz i nieźle zagrane role.
http://notatnikkulturalny.blogspot.com/2013/02/poradnik-pozytywnego-myslenia-czy li.html?showComment=1359808075647#c3569098851928242842

ocenił(a) film na 8
Prekarian

Film naprawdę bardzo dobry, jakiegoś Oscara szarpnie na bank

ocenił(a) film na 8
Prekarian

Film owszem, dobry, jednak nie jest unikatowy. Gra aktorska za to wspaniała: De Niro, Lawrence, choć na Oscara za najlepszy film z pewnością nie zasługuje, jednak myślę, że z całą pewnością ma spore szanse na statuetkę w kategorii: aktorka pierwszoplanowa i aktor drugoplanowy dla wyzej wymienionych przeze mnie aktorów :-) że tak brzydko powiem 'dupy nie urywa', ale w jakiejś części całkiem przydatny ten poradnik, no i nie jest to oklepane love story, a raczej film ukazujący podejście człowieka po przejściach i jak można zmienić się pod wpływem własnej 'strategii' :-)