No cóż, dobrze że nie Ty głosowałeś. :)
Dziewczyna zagrała fenomenalnie.

a mozesz podac kilka argumentow?:) konkretne sceny zachowanie, mimika?

No jasne, że mogę. Ja mam tak, że jak świr oglądam po sto razy najlepsze sceny z danym aktorem, jeśli uważam go za geniusza, a jego mimika jest znakomita. Takich aktorek (aktorów trochę więcej) mam 4: Natalie Portman, Emilia Clarke (na razie tylko w Grze o tron, ale to jest kurde rola-kreacja, fenomenalna aktorka, mam nadzieję, że się nie zaszufladkuje w serialach), Helena Bonham Carter i właśnie dołączyła Jennifer Lawrence.
W Poradniku pozytywnego myślenia, który zobaczyłem 3 dni temu po sto razy później katowałem np. scenę jak zobaczyła, że Nikki jest na konkursie i jak ją to zniszczyło psychicznie, cała rozmowa z siostrą i potem jak poszła do baru. Albo całą scenę podczas kolacji z Patem. Albo sam koniec jak czyta list. No wszystko, wszystko. Jestem zniszczony, wbity w fotel, jestem oniemiały. Ta aktorka jest wybitna. Wybitna. To jest druga Natalie Portman.
A o Portman i jej kreacjach to ja mogę gadać godzinami, począwszy od Leona zawodowca. Za chwilę (tak czuję) będę miał tak z Lawrence.

Znam dużo bardzo dobrych aktorek, ale są tylko 4, które mnie totalnie zniszczyły.

Zgodzę się z tym, że aktorka jest wybitna, młoda a jak niezwykle utalentowana, lecz Oskar? Dla mnie lekka kpina. Zagrała rewelacyjnie, jak w wielu innych filmach, ale nie na tyle, żeby wbić mnie w fotel. Jej mimika jest naprawdę poruszająca, ale jak dla mnie, ani film, ani ona sama w nim nie zasłużyły na taką nagrodę. W innym filmie, jako inna postać...miała by duże szanse, ale błagam was...Mimo że ją ubóstwiam, twierdzę, że Oskar jest zdecydowanie niezasłużony.

jak to nie!? świetnie zagrała, a kto twoim zdaniem zasłużył wtedy na oskara? :)

Wiesz ciężko jest podać konkretna role, bo należy się odwoływać do filmów z 2012 roku, ale mogę się założyć, że pełno jest takich aktorów, którzy na niego zasłużyli.

ale w kategorii najlepszej aktorki pierwszoplanowej

W mojej opinii to wybitna rola. Wybitna. Nawet teraz znowu oglądam najlepsze fragmenty.
Super, że taka perła jak Jennifer Lawrence trafiła się w naszych czasach. Jeszcze wiele wyróżnień i nagród przed nią. Jej umiejętności aktorskie są nieograniczone.

A sam film oceniłem na 7.

Wybitna aktorka, w tym się zgodzę, ale rola...tutaj jak widzisz polemizuję.

A w jakich filmach zagrała lepiej? Bo ja widziałem tylko kilka dni temu Poradnik i wczoraj Do szpiku kości.

Jak dla mnie miło się może na nią patrzy, ale mimikę ma moim zdaniem ograniczoną. Też nic oskarowego w niej nie widzę, choć nie ukrywam, że ją bardzo lubię.

To zdecydowanie nie była rola ani na Oscara, ani na jakąkolwiek inną nagrodę.

Nie wiesz? Za rolę pierwszoplanową...

To był pierwszy film jaki z nią widziałem i muszę przyznać, że zauroczyła mnie swoją grą. Czy zasłużyła na oskara? Nie mnie to oceniać. Najwidoczniej konkurencja nie była zbyt wymagająca.

Nie dostał? Wredni kapitaliści!