Długo się zbierałam do obejrzenia tego filmu i miałam wobec niego wysokie oczekiwania, ze względu na ogromny szum, który wywołał, nominacje do Oscarów itd, ale się zawiodłam i to bardzo. Film się ciągnie, jest nudnawy, nawet wykorzystanie pozornie ciekawego motywu choroby psychicznej głównych bohaterów mnie nie przekonuje. Zgadzam się z wieloma użytkownikami, którzy twierdzą, że jest to zwykła komedia romantyczna. Faktycznie jest. Nie wiem jakim cudem Lawrence dostała Oscara za tę rolę? Zagrała spoko, ale bez przesady. Ja daję 6, bo spodziewałam się naprawdę świetnego filmu, a obejrzałam przeciętną komedię romantyczną z przewidywalnym zakończeniem.
Kurczę, mam tak samo. Dwa razy zabierałam się za obejrzenie tego filmu, ale pierwsze 20 minut było dla mnie nie do przebrnięcia, dłużyło się strasznie, więc wyłączałam. Dziś wreszcie obejrzałam od początku do końca. Spodziewałam się fajerwerków, a dostałam coś... po prostu dobrego. Ostatnio mam trochę obsesję na punkcie Jennifer Lawrence, ponieważ jako osoba jest rewelacyjna... i słowo daję, że właśnie za to dostała tego OskaraXD za to, że na co dzień jest świeżym powiewem naturalności w sztywnym jak kij Hollywood. I chyba tyle. Zagrała dobrze, ale już bardziej wyróżniał się Cooper, który wreszcie miał co zagrać i pokazał, że to umie. Cały czas czekałam na ten wielki zwrot akcji, który wywala całą fabułę do góry brzuchem... a w zamian dostałam konkurs tańcaXD Mimo wszystko uważam, że to dobry film, dobrze zrobiony (świetna praca kamery!), ale niestety przereklamowany, tak samo jak, choć przyznaję to z żalem, gra aktorska Jennifer Lawrence.