rok 1943, a tu Polacy sobie żyją jak w raju, Niemców nie ma, a jak są to dobroduszni żołnierze,nie ma rozstrzeliwań, łapanek , pacyfikacji wsi , wywózek...
ci dobroduszni żołnierze, którzy wrzucali ciała do mogił w lesie i strzelali im w tył głowy na niektórych ujęciach?
bez przesady, życie jak w "raju" to to nie było, ale przecież okupacja na co dzień to nie był nieustanny terror, znzlazłby się pewnie względnie spokojny miesiąc. poza tym nie wiemy, czy ta wieś jest w Rzeszy, czy w GG. to tylko ekranizacja Gombrowicza, wojna jest w tle.
Uważam, ze to AŻ adaptacja(!) nie ekranizacja Gombrowicza.... W powieści nie ma nawet wzmianki o terrorze, Niemcach, zabójstwach. Mowa tylko o okupacji, która po prostu jest - gdzieś tam w tle . Pojawia się jedynie Siemian i AKowcy. Celowo. Bo zupełnie nie o to w tym wszystkim chodzi.
Kolski "doszył" sobie sporo do opowiedzianej przez Gombrowicza historii i zrobił to w sposób mistrzowski. Trudno jest przełożyć na ekran atmosferę jaką tworzy pióro tego pisarza. Co za tym idzie - to trudy film. Myślę, że nie przeczytawszy powieści nie da się wyssać głębi z tego obrazu... Polecam lekturę. Pozdrawiam.
jasne, ale w odróznieniu od Gombrowicza, zasugerował horror wojny w tle, choć kilkoma obrazami.
To GG. Akcja rozgrywa się na Kielecczyźnie, wspomina się Sandomierz, Opatów i Ostrowiec (chyba Świętokrzyski?)
ty chyba nie zrozumiałes tego filmu, nie okupacja tu jest najwazniejsza ani stosuniki z Niemcami Polaków ,tylko intryga, i to jak można się zabawić POŚREDNIO LUDZKIM LOSEM , EMOCJAMI I UCZUCIAMI, ksiazki nie czytałam ,ale z filmu wyraźnie widać co w nim wazne,
to nie jest film o wojnie,
niby takie proste a tacy jak ty i tak nie rozumieja założenia tylko bzdury wypisują