ciekawi mnie jak odbieracie zakonczenie? bo ja w zasadzie nie wiem, ona znowu biegnie, ucieka, ale jest zima i w posiadłości nikogo nie ma?
czy to znaczy, że przed nimi jest jakaś nadzieja, czy nie ma żadnej, pułapka, zamkniete koło, czy może powrót do radosci i młodości....