Podchodziłem do filmu z dużym optymizmem w końcu to dzieło braci Pang którzy maja na swoim koncie parę dobry produkcji a miedzy innymi świetny "The Eye". Co tym razem zgotowali? Typowe, poprawne ghost-story z dobra muzyka, dobra gra aktorów ale niczym nie wyróżniające się z pośród innych opowieści o duchach. W filmie zrezygnowano z budowania klimatu grozy, a postawiono na straszenie jump-scenami, czego osobiście nie lubię...
"The Messengers" nie nudzi, całkiem nieźle się ogląda jednak niczym oryginalnym nas nie uraczy...
Moja ocena: -6/10
- średniaczek, można obejrzeć gdy nic innego nie ma sie pod ręką