Wg mnie nie było źle. Film gra na starych schematach, ale cudem w "The Messengers" są one jeszcze zjadliwe. Po pierwsze ładne plenery(Kanada), klimatyczne zdjęcia i świetny theme do filmu(chyba jeden z najlepszych jakie słyszałem tego roku). Sama atmosfera jest całkiem, całkiem. Aktorzy grają wystarczająco dobrze - co najważniejsze, nie grają na nerwach. Lubię twórczość braci Pang, ale niech zostaną u siebie i niech robią tam filmy, gdyż w Hongkongu lepiej im idzie("The Eye" - 8/10, "Zdjęcie śmierci" - 7.5/10, "Re-cycle" - 9/10, niedługo mam zamiar obejrzeć "Mon seung"). Ogólnie przeciętny dreszczowiec, ale za to dobrze wykonany i nie nudzi.