PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=190313}

Posłańcy

The Messengers
2007
5,9 24 tys. ocen
5,9 10 1 24131
3,3 6 krytyków
Posłańcy
powrót do forum filmu Posłańcy

Co to miało być?!

użytkownik usunięty

Film nie był straszny, nie wniósł nic nowego, nie opadła mi szczęka. Zakończenie bylo tak żałosne, że równie dobrze można ten film postawić na półce obok "Na dobre i na złe", "M jak Miłość" czy "Klan".
Nie polecam nikomu, nawet jeśli ktoś jest bardzo znudzony. Lepiej wyjść na spacer z psem bądź surykatką.

ocenił(a) film na 6

Tak czytam te wszystkie opinie z góry na dół szkalujące ten film... arcydzieło to może nie jest ale czy na pewno warto go tak jechać?

* Scenariusz może nie jest oryginalny i wielce zaskakujący jednak ma w sobie tą nutkę tajemniczości i na pewno nie usypia
* Gra aktorska nienaganna
* Efekty specjalne tych... demonów czy jak to nazwać nie wyglądają sztucznie/komputerowo. Wszystko jest zrobione ładnie i estetycznie
* Zakończenie? <uwaga spoiler!!> ja nie byłem od początku na pewno przekonany że ten farmer co u nich pracował będzie za wszystko odpowiedzialny.
* Muzyka? Bardzo klimatyczna, pasująca do określonych scen
* Horror... każdy od góry do dołu piszę jaki to on jest niestraszny... no cóż... każdy ma inny gust ale uważam że jest przynajmniej kilka scen które o pierwszej w nocy w samotności potrafią wywołać dreszczyk.

Polecam obejrzeć... ale jak zamierzacie podejść do filmu po sugestiach z tego forum albo jak do wybitnego kina typu Ojciec Chrzestny to nie dziwie się że potem są takie oceny. Każdy pisze jaki to on zły a nikt nie poda konkretnego i nie banalnego argumentu - dlaczego?

ocenił(a) film na 2
KinoManiack

* Efekty specjalne tych... demonów czy jak to nazwać nie wyglądają sztucznie/komputerowo. Wszystko jest zrobione ładnie i estetycznie
Tak, zrobione ładnie bo twórcy naoglądali się japońskich horrorów i mieli się na czym wzorować
* Zakończenie?
Cała fabuła jest tragiczna. Przeprowadzają się do starego domu, i akurat poprzedni właściciel który wyrżnął w nim swoją rodzinę przyłazi do nich "z lasu" i się najmuje do pracy na polu. I nikt w tej całej wsi go nie rozpoznał. No, chyba że przez te parę miesięcy nie opuszczał farmy.
*jest przynajmniej kilka scen które o pierwszej w nocy w samotności potrafią wywołać dreszczyk
Ale polegają one jedynie na tym, że coś przemyka po suficie w półmroku albo wyskakuje znienacka z piwnicy. Żadnej przerażającej atmosfery, bo nawet jeśli "posłańcy" zaczynają rzucać meblami po domu, to po chwili w magiczny sposób wszystko wraca na swoje miejsce. Boże, naprawdę przerażający film ;)

A happy end to dopiero kicz. Nie po to oglądam horror, żeby na końcu się popłakać ze wzruszenia, że dzieciaczek wyszedł z traumy i zaczął mówić.