Także uważam, że filmy był ciekawy ale jak dla mnie nie był on znowu taki straszny!!! Polecam...

Eeee... Jak dla mnie to wogóle nie był straszny. Ale bardzo mi się podobał. Ten film jest interesujący, naprawdę wciąga! A Kristen zagrala według mnie rewelacyjnie!

Co do straszności tego filmu, to owszem był, ale bez przesady.
Jednak miał niesamowity klimat! Ogółem film godny obejrzenia, także polecam ;).

Tak, muszę przyznać że nie jest to jeden z najstraszniejszych filmów. Za to bardzo się przestraszyłam sceny, w której Ben widzi chłopca w łyżce... ;) Tu mi serducho podskoczyło xD
Ale klimat boski. I te słoneczniki... ;P

'Jeden z'? Czy może raczej 'jedyny'? A znajome ci są może takie filmy jak: „Lśnienie”, „Amityville”, „Oni”, „The Ring”,„Ju-on: The Grudge” ?

Jeśli tak to znaczy że „Posłańców” widziałeś już wcześniej, tylko w odcinkach.

Nie umiem się bać na czymś co znam już z innych, lepszych odsłon.

„Posłańcy” to film wtórny i przewidywalny do bólu. Zanim ktokolwiek zacznie się zachwycać jego rzekomą 'niesamowitością' tudzież 'oryginalnością' powinien sięgnąć po którykolwiek z wyżej wymienionych tytułów a przekona się że z nowatorstwem miał doprawdy niewiele wspólnego.

2/10 - za wtórność, + za słoneczniki

Jestem fanką horrorów i Kristen Stewart świetnie odegrała w tym filmie role. A film extra naprawde super horror bardzo polecam również Piła 4 też baniowy! :*

hehe ale wy jesteście śmieszni...
sory ale ja jakoś nie potrafię się bać stworków zasuwających po syficie jak roboty... Błagam film nie jest dopracowany. Jedyne co jest ok w tym filmie to słoneczniki!! Duchy są beznadziejne. Film mnie rozśmieszył a nie przestraszył.

mi film osobiście się podobał. owszem ma co nie co z innych filmów np "Klątwy" ale to tylko dlatego że kręcili go Japończycy. Kristen zaś zagrała fenomenalnie. Nie do porównania ze "Zmierzchem" na przykład.

polecam...

Film nie jest może fenomenalny,ale dobrze się go ogląda..A co do Kristen zagrała świetnie,bardzo mi się podobała.POLECAM

Widziałam kilka straszniejszych, ale ten był całkiem niezły.
Wydaje mi się, że sceny były ok, nie zauważyłam żadnych wpadek.
Tylko zakończenie mi się nie podobało, bo wszyscy przeżyli i wogóle...

Rzeczywiście mnie też film trochę przeraził, ale zdecydowanie widziałam gorsze.
Najgorsze dla mnie to:
-Klątwa 1 i 2
-Sierociniec (nieco inny klimat, ale jakie dreszcze...)

Ja bym sierocińca nie zaliczyła do horrorów, raczej taki baśniowy był...
Ale ogólenie fajny film, klątwa raczej lepsza :)

PS. Zależy o który sierociniec chodzi, bo z tego co wiem są dwa, bo ja oglądałam inny niż jest opisany na filmweb...
Pzdr :)

Film oglądałem juz sporo czasu temu, a dzisiaj widziałem jeszcze raz. Powiem na wstępie, że nie było w nim nic nowatorskiego tak jak juz ktoś wyżej pisał. STARA FARMA + DUCHY + SEKRET... warto dodać, że to były DOBRE duchy więc po co 'straszyły' nowych mieszkańców skoro później i tak chciały ich pomocy? kilka hop scenek było okej, ale w napięciu nie trzymał, więc nie wiem o jakim napięciu mówicie. Pierwsza połowa może i obiecująco się zapowiadała, ale czym dalej tym gorzej. Podobał mi się wątek Bena i scena ze ścieleniem łóżka, ale wątpię czy takie małe dziecko tak chętnie chciałoby się bawić z trupami;/
Kruki mi się podobały, ale po co one tam były tak na serio? tego chyba nawet twórcy nie wiedzieli, pomyśleli że zrobią trochę klimatu i już...

- za zakończenie, - za 'nowatorstwo' , - za dobre duchy, + za kruki :D (nie wiem czemu ciagle mówili, że to wrony?!, chyba, że ja miałem jakieś dziwne napisy), + za kilka dobrych scen

Zapomniałem jeszcze o bardzo ważnej sprawie, a mianowicie o tym, iż twórcy chyba nie mieli pomysłu na początek (nie mówię o początku filmu, tylko o początku całej tej historii z duchami), bo skoro mieszkała tam sobie cała rodzinka, aż któregoś pięknego dnia pan domu wybił ją co do głowy, to czemu policja jakoś za bardzo się tym nie przejęła, jakoś nie ma o tym nic, tylko skrawek z gazety w sklepie. Nie zastanawiali się gdzie jest ojciec?!

na zakończenie śmiało mogę nazwać to baaaardzo kiepską kalką bardzo dobrego "Amityville".

ocena końcowa = 3

Jak dla mnie film byl OK, nawet czasem coś mnie wystraszyło ale oglądając ten film od razu kojarzył mi się Amityville.
Zresztą..chyba każdy film o duchach jest podobny.. Rodzina się przeprowadza, poprzedni właściciele nie są za bardzo znani, rodzina jest trochę skłócona albo zaczyna się kłócić, nikt nikomu nie wierzy itd. itd.

schemat się powtarza, ale to już zależy od twórców filmu czy będzie nas przerażał i trzymał w napięciu (chociaż jesteśmy niemalże pewni kiedy coś się stanie, wyskoczy itp.) czy będzie nudnawy.