o obiektywnym dokumencie można tylko pomarzyć, szkoda 20 min
Nie wiem, czy taki całkowicie obiektywny dokument, w dzisiejszych czasach zupełnej tzw. "politycznej poprawności", miałby w ogóle rację bytu... Wydaje mi się, że jest deficyt dokumentów, przedstawiających taki właśnie punkt widzenia, zaprezentowany tutaj, w tym filmie... Bardzo dużo zależy tu od podejścia odbiorcy.
Tu nawet nie chodzi o punkt widzenia. Obejrzałem to w całości i nielicząc jednego problemu z matką dziecka nie było nic co by przykuło moją uwagę czy też mnie zmroziło. Ot świergolenie bez konkretów troche smutnej muzyczki troche zdjec z parad równości a koniec końców cały problem polega na tym że państwo nie umiało sie jednym dzieckiem zaopiekować zdarza sie to wszedzie także to za mało by uciągnąć ten film do straszenia :D.
Mnie zmroził drugi napis - "45% urn pozostaje nieodebranych przez rodziny". Naprawdę cię to nie rusz.
Wiesz, wszystko zależy od tego, czy film daje do myślenia. Niedawno obejrzałam dokument prawackiej zarazy GB o eugenice i uważam to za bardzo pożyteczny seans.
Szwedzi sami nakręcili podobny dokument o sobie:
http://www.filmweb.pl/film/Szwedzka+teoria+mi%C5%82o%C5%9Bci-2015-758194