PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31841}

Poszukiwacze

The Searchers
7,1 4 880
ocen
7,1 10 1 4880
7,5 13
ocen krytyków
Poszukiwacze
powrót do forum filmu Poszukiwacze

Mega western

ocenił(a) film na 8

Jeden z najlepszych westernów w historii kina
52r-W samo południe
56r-Searchers
59r-Rio Bravo
60r-7 wspaniałych
62r-Człowiek który widział kto zabił Liberty Valanca
65r-Za kilka dolarów więcej
66r-Dobry zły brzydki
68r-Dawno temu na dzikim zachodzie
69r-Dzika banda
59r-Butch Cassidy & Sundance Kid

ocenił(a) film na 7
returner

Jakie według ciebie są inne dobre ,wartościowe filmy z Johnem Wayne ? Jakie byś mi polecił ? Głównie westerny .Filmy ,które stanowią kwintesencje Johna Wayne'a ;D

ocenił(a) film na 8
bradock

Z pewnością kultem są 4 westerny z nim - Rio Bravo 1969 i Poszukiwacze 1956, Dyliżans 1939, Człowiek, który zabił Liberty Valance'a 1962. W tym ostatnim filmie wymienionym zagrał razem z genialnym aktorem Jamie Stewart, który zachwycił świat swą grą np:
Pan Smith jedzie do Waszyngtonu 1939, Filadelfijska opowieść 1940,
To wspaniałe życie 1946, Harvey 1950, Okno na podwórze 1954, Zawrót głowy 1958,
Anatomia morderstwa 1959 i także Człowiek, który zabił Liberty Valance'a 1962.
Dla mnie film nr 1 z Jamesem Stewartem jest "To wspaniałe życie" 1946, a z Johnem Wayne oczywiście "Rio Bravo" 1959.

ocenił(a) film na 7
returner

Ok ,dzięki kolego za polecenie tych filmów !!! Rio Bravo i Poszukiwacze już widziałem ,faktycznie świetnie . Tych dwóch kolejnych jeszcze nie ale nadrobię skoro polecasz ,wiem że się nie zawiodę ;D Dobrze że wspomniałeś o Jamie Stewart ,bo też go uwielbiam i kilka dobrych filmów z nim widziałem ,między innymi ,,Naga Ostroga ,, ,,Mściciel z Laramie ,, Daleki Kraj ,, czy ,,Okno na Podwórze ,, Słyszałem że ,,Zawrót głowy ,, jest świetny z nim .Wszystko obejrzę co mi poleciłeś ,nie pogardzę zadnym filmem z nim ;D

ocenił(a) film na 8
bradock

Obowiązkowo zobacz - To wspaniałe życie 1946 najlepszy film o Bożym Narodzeniu w historii kina i jeden z najbardziej pozytywnych filmów jakie kiedykolwiek powstały. Poza nim wiadomo, że obowiązkowe są też Pan Smith jedzie do Waszyngtonu 1939, Filadelfijska opowieść 1940, Okno na podwórze 1954, Zawrót głowy 1958. Oczywiście Zawrót głowy jest znakomitym kryminałem Hitchocka podobnie jak Okno na podwórze. Filadelfijska opowieść to jedna z najlepszych komedii w historii kina. Bardzo polecam z podobnych komedii też "Ich Noce" 1934 i "Arszenik i stare koronki" 1944. Natomiast Pan Smith jedzie do Waszyngtonu ma w sobie pewne cechy To wspaniałe życie ze względu na podobną rolę Jamesa Stewarta, który także musi walczyć z przeciwnościami losu. Wielkie kino. Wszystkie te filmy to ścisły Top w swoich gatunkach. Polecam

ocenił(a) film na 7
returner

Dzięki ,na pewno obejrzę !!! A według ciebie najlepsze lata dla kina to jaki okres ? Tzw złoty okres kinematografii .Kiedyś ktoś mi pisał ,chyba nawet ty że lata 1950 -1995 to najlepszy okres w historii kina .Najlepsi aktorzy ,najlepsi reżyserzy ,najlepsze filmy itd

ocenił(a) film na 8
bradock

Dla mnie 1940-1995. Ale ja najbardziej doceniam rzeczy przełomowe w filmach, muzyce, książkach, grach czyli starze pozycje wiodą prym.

ocenił(a) film na 8
returner

Najlepsze dekady dla kina dla mnie to 50', 60' i 70', ale 80' i 90' też są super. W latach 80' na przykład filmy miały najlepszy klimat ze względu na soundtrack czy mroczną scenerię. Specyficzne to było bardzo choć dla wielu wydaje się kiczowate. Ale tu chyba można doczepić się najbardziej strojów, fryzur czy braku realizmu. Ale kino nie każde musi być realistyczne :)

ocenił(a) film na 7
returner

Właśnie jak się ogląda te filmy z lat 50-60 czy to westerny ,czy to filmy wojenne ,dramaty itd to czuć tą Moc !!! Czuć tą siłę tamtego okresu ,mimo że filmy są stare i niekiedy zalatują archaizmem .Z kolei lata 80 -90 są tak jak powiedziałeś ,bardzo klimatyczne i też bardzo rozrywkowe ,lekkie ,proste w odbiorze nastawione maksymalnie na rozrywkę i czerpanie z tego przyjemności .Mimo tak jak mówisz że są kiczowate ( Stroje ,Fryzury ,Brak Realizmu ale mi też to nie przeszkadza .Dzięki za wyjaśnienie ,fajnie z kimś pogadać co zna się dobrze na kinie i filmach ;D

ocenił(a) film na 8
bradock

Racja. Kryminały noir z lat 40' i 50' to apogeum dla tego gatunku. Wiele starych filmów robi przeogromne wrażenie. Nie tylko filmy Bergmana, Felliniego, Kurosawy, Tarkowskiego, Kubricka, Hitchcocka, Capry, Wildera, Wylera rządzą, bo prawda jest taka, że jest wysyp znakomitych reżyserów kręcących w latach 30', 40', 50', 60', 70' Z polskich pewnie Wajda wybił się niesamowicie jako pierwszy polski reżyser takimi filmami jak Kanał 1957, Popiół i diament 1958, Ziemia obiecana 1975, Człowiek z marmuru 1976, Bez znieczulenia 1978. Te filmy robiły duże wrażenie na dojrzałych widzach także za granicą. Inni cenieni starzy polscy reżyserzy to też np: Kawalerowicz, który nakręcił Pociąg 1959, Matka Joanna od aniołów 1961, Faraon 1966. Dalej także Has reżyser takich filmów jak Pętla 1958, Rekopis znaleziony w Saragossie 1965, Sanatorium pod klepsydrą 1973. Bardzo znani za granicą z polskich reżyserów są też Bareja znany z Poszukiwany - poszukiwana 1973, Nie ma róży bez ognia 1974, Brunet wieczorową porą 1976, Co mi zrobisz jak mnie złapiesz 1978, Miś 1981, serial Alternatywy 4 1983 oraz oczywiście Kieślowski, który nakręcił Przypadek 1981, Krótki film o zabijaniu 1987, serial Dekalog 1988, trylogia Trzy kolory - Biały, czerwony, niebieski 1993-1994








ocenił(a) film na 7
returner

Ciekawy temat na forum filmweb dotyczący ,kto jest największym gigantem światowego kina .;D https://www.filmweb.pl/person/Michael+Douglas-165/discussion/DOUGLAS+-+NICHOLSON +-+HOFFMAN+-+PACINO+-+DE+NIRO-1227453

ocenił(a) film na 7
returner

A kto według ciebie był lub jest nadal najlepszym aktorem w historii kina ? Pacino ? De Niro ,Hoffman ? Nicholson ? Douglas ? itd I jakiego masz ulubionego aktora ,takiego prawdziwego z krwi i kości ;D Ja najbardziej uwielbiam Ala Pacino i Michaela Douglasa ale gdybym miał postawić na tego jednego ,najlepszego ,najbardziej wszechstronnego i najbardziej uniwersalnego to bym postawił na Roberta De Niro ;D To co pokazał w takich filmach jak ,,Przebudzenie ,, czy ,,Przylądek Strachu ,, to po prostu rozwala system ;D Chociaż Nicholson też dał ostro czadu w filmie ,,Lot nad kukułczym gniazdem ,, Jack w tym filmie pokazał sztukę aktorstwa na nieziemskim poziomie xD

ocenił(a) film na 8
bradock

To jest bardzo trudne zadanie, by wybrać najlepszego aktora lub tego, którego się najbardziej lubi. James Stewart, Paul Newman, Marlon Brando, Gregory Peck, Jack Nicholson, Anthony Hopkins, Dustin Hoffman, Robert De Niro, Al Pacino, Daniel Day Lewis byliby pewnie w czołówce u mnie. Z młodszych może Di Caprio, który przez ostatnie 15 lat grał bardzo równo i solidnie muszę przyznać. Z kobiet mocno wyróżniła się Katharine Hepburn, Bette Davis, Mery Streep. Kiedyś i teraz wiele aktorek gra w Hollywood ze względu na ładną buzię i ciało oraz często robiły kariery przez łóżko, ale i tak jakiś procent z tych aktorek pokazało później duży potencjał i rolę przeszły do historii kina mimo, że nie były nawet po szkołach aktorskich. To pokazuje, że czasem instynkt, czysty talent, pewność siebie potrafi dać tyle samo lub więcej co ciężka praca (studia, doświadczenie w teatrze) gdy ma się mniej tego talentu.Czasem zdarza się, że jakiś aktor lub aktorka ma 1 wybitną rolę w karierze w jakimś filmie lub serialu, a potem już nie potrafili wejść na takie wyżyny np: Kyle MacLachlan i jego rewelacyjna rola Dale Coopera zagrana w Twin Peaks 1990-1991 i powtórzona w 3 sezonie w 2017. ALe kariery w Hollywood wielkiej nie zrobił.

ocenił(a) film na 7
returner

Ok ,dzięki kolego za wyjaśnienie .Według tego rankingu najlepszym aktorem w historii kina był Marlon Brando ,jest też dużo aktorów co sam mi podałeś teraz ;D http://pinbook.pl/ciekawostki/top-10-najlepsi-aktorzy

ocenił(a) film na 7
returner

A ciekawe jak Pandemia Koronowirusa na świecie zmieni Hollywood i kino ogólnie ? Bardziej mi chodzi o tematykę filmową ,popularność różnych gatunków filmowych ,trendy i mody w kinie na dane filmy niż to kiedy ogólnie wrócimy do kin i oglądania filmów itd Bo wiesz że np różne wydarzenia na świecie i w U.S.A wpływają na kształtowanie się różnych gatunków filmowych i ich popularność np Wybuch 2 wojny światowej i niepokoje związane z tym zdarzeniem spowodowały narodzenie się kina Noir w Stanach Zjednoczonych w latach 40 , kryzys gospodarczy ,wzrost przestępczości ,itd w latach 70 spowodował modę na filmy kryminalne typu ,,Francuski łącznik ,, ,,Brudny Harry ,, czy ,,Życzenie śmierci ,, Podobno trauma amerykanów po zamach terrorystycznych z 11 września 2001 przyczyniła się do popularności filmów o Jasonie Bournie .Filmy o Bournie były bardzo realistyczne ,poważne ,mroczne ,aspirowały do bycia kina ambitnego ,takie połączenie efektownego kina akcji z kinem moralnego niepokoju .To nie były filmy czysto -rozrywkowe znane z lat 80-90 itd Ciekawe jak teraz kino się zweryfikuje ,jak się określi ? Jaki model przyjmie ? Do kogo będzie chciało kręcić filmy ? Mi się marzy powrót do kina lat 70 ,do czasów ,,New Hollywood ,, Lat 70 -takich filmów jak ,,Francuski Łącznik ,, ,,Egzorcysta ,, ,,Szczęki ,, ,,Rocky ,, ,,Taksówkarz ,, ,,Omen ,, ,,Sieć ,, ,,Wszyscy ludzie Prezydenta ,, ,,Sprawa Kramerów ,, ,,Żądło ,, ,,Ucieczka Gangstera ,, ,,Mechaniczna Pomarańcza ,, ,,Lot nad kukułczym gniazdem ,, czy ,,Halloween ,, Druga opcja ,drugie marzenie to powrót do czarnych kryminałów lat 40 ,kwintesencja kino Noir .Gdyby takie trendy wróciły był bym w siódmym niebie xD

ocenił(a) film na 8
bradock

W tej chwili producenci boją się wykładać kasę na produkcję drogich filmów. Do łask mogą wrócić filmy niszowe. Z pewnością produkowanie w tym roku, a nawet przyszłym wysokobudżetowych filmów jest bardzo ryzykowne z 2 powodów. Pierwszy po otwarciu kin będą z początku miały ograniczoną ilość miejsc, a może to trwać długo, jeśli rzeczywiście potwierdzi się, że druga fala koronawirusa będzie od jesieni do wiosny. Po drugie rośnie bezrobocie. Kurczyć się będą ludziom oszczędności. Pracy będzie dla mniejszej ilości ludzi, a zasiłek to znacznie mniejsza kasa. A ludzie, którzy będą mieli pracę to często mniej płatną niż dotychczas lub bez podwyżek pensji mimo, że inflacji nikt nie zatrzyma i koszty życia będą rosnąć. Więc każdy będzie biedniejszy. Dlatego spory procent ludzi nie będzie wydawało kasy na rozrywki jak oglądanie filmów czy sportu co wpłynie bezpośrednio na obieg kasy i najmocniej stracą na pensji bogaci. Nikt nie będzie płacił tyle sportowcom czy aktorom jak dotychczas jak przychody będą dużo mniejsze. Kiedy wróci wszystko do normy ? Nie wiem. Może jak będzie szczepionka. A może wirus zniknie samoczynnie. Trudno przewidzieć. Ponoć tak mutuje jak grypa. A szczepionka na grypę powstawała bardzo długo, a i tak nie chroni zbyt mocno przed zmutowaną grypą jak świńska czy ptasia.

ocenił(a) film na 7
returner

A według ciebie ten cały ,,Koronowirus ,, to jest faktycznie epidemia medyczna jak kiedyś Dzuma ,Hiszpanka ,póżniej Grypa czy ktoś użył prawdziwej broni biologicznej i podrzucił to chińczykom żeby zniszczyć ich gospodarkę ? Mój jeden znajomy z pracy uważa że to raczej broń biologiczna bo zwierzęta ,małe dzieci ,rośliny itd na to nie umierają ,tylko dorośli .A wiadomo że w Państwie rządzą dorosłe ,przeważnie starsze osoby ;D Inna sprawa taka że w Polsce jest mniej ofiar śmiertelnych niż np w Hiszpanii ,Włochach ,Stanach Zjednoczonych itd A wiesz dlaczego ? Bo w Polsce tak jak na Ukrainie ,Rosji ,Białorusi itd są ostre ,mrożne zimy .Nasz układ odpornościowy jest mocniejszy /silniejszy niż np u Hiszpanów gdzie zimą najchłodniejsza temperatura to 18 celcjusza albo nawet 20 stopni .Ktoś kto to projektował ,stwarzał tego wirusa myślał raczej o użyciu go w ciepłych krajach albo tworzył go u siebie gdzie jest ciepła temperatura ....

ocenił(a) film na 8
bradock

Wywiad z USA przeprowadził śledztwo i wyszło, że wirus jest naturalny bez ingerencji człowieka. Jak na broń biologiczną to byłaby kpina skoro śmiertelność jest skrajnie niska :) Podają, że wśród oficjalnie zarażonych umarło niecałe 5%, ale podejrzewają, że wyłapywanych jest ledwie ok 1/4 zrażonych więc śmiertelność rzeczywista jest w granicach 1,2% do max 1,3%. Panika jest z innego powodu. Wirus ma wysoką zarażalność i nie mogą dopuścić, by jednocześnie wielu zaraziło się, bo wtedy ilość ciężkich przypadków byłaby na raz za dużą i wtedy pada służba zdrowia i musieliby wybierać kogo podłączać pod respiratory, a kogo nie. Wśród osób w wieku 65-100 lat umieralność jest dopiero wyższa. A do zimy to u nas w Polsce przecież ostatnia ostra zima to 2009/2010. Ostatnie 10 lat to bardzo łagodne zimy. A ta i poprzednia była wyjątkowo ciepłe. Rekordowo wysokie temperatury jak na zimę najwyższe od 100 lat. Więc nie sądzę, ze to ma wpływ. We Włoszech i Hiszpanii czy Francji, UK, USA są inni ludzie. Bardziej rozpieszczeni, nauczeni wygody, wolności, konsumowania więc olewali zagrożenie całkowicie. W Polsce mamy bardziej bojące się społeczeństwo. Jedynie najmłodsze pokolenie jest bardziej beztroskie, bo już wychowane róbta co chceta bezstresowo. Przecież pandemia we Włoszech czy Hiszpanii zaczęła się szybciej niż w Polsce. A mimo tego u nas szybko była decyzja o zamknięciu szkół i dyskotek, a tam już umierali ludzie, a władze ich zwlekały z zamykaniem czegokolwiek. A młodzi to już całkiem olewali to potem przynosi do domu wirusa i zarażali rodziców i dziadków.

ocenił(a) film na 8
returner

Zapomniałem dodać, że generalnie wszystkie wirusy dobrze się czują w temperaturach 5 do 55 stopni. Więc temp. letnia nie zabija wirusów, bo potrzeba minimum 60 stopni w cieniu, ale wirusy nie lubią też promieni UV stąd w lato pewnie nastąpi wyhamowanie pandemii i prawdopodobnie druga fala od jesieni skoro tak przewidują.

ocenił(a) film na 7
returner

Nie był bym pewien co do wiarygodności informacji Amerykańskiego Wywiadu ;D Oni też uważali że w Iraku w 2003 roku jest broń masowego rażenia a było inaczej . Tak samo uważali w 1964 roku że tylko Lee Harvey Oswald sam strzelał do JFK . Co do Polski masz racje ,rząd Polski szybko zaczął działać w tej sprawie i nasze społeczeństwo było bardzo ostrożne ,wystraszone itd Ale gdyby wybuchła epidemia u nas to widziałem takie porównanie w internecie ,chyba na facebooku : U nas pierwsze 200 osób zarażonych ,śmiertelność 5 osób ,dla porównania Włochy -Pierwsze 200 osób zarażonych ,śmiertelność 50 czy 60 osób ,jakoś tak .Widać że u nas jak gdyby mniej osób umiera niż w tamtych krajach .Wtedy chyba jeszcze nie zależało od ilości Respiratorów .

ocenił(a) film na 8
bradock

Ale w sumie każdy kraj ma identyczne stanowisko - wirus naturalny pochodzenia zwierzęcego bez ingerencji człowieka z którym kiedyś na dodatek człowiek już miał do czynienia, ale był nierozpoznany i kwalifikowany jako choroba płuc lub grypa. Dlatego już był, bo śmiertelność jest zadziwiająco niska. Pierwszy kontakt z danym wirusem to śmiertelność wysoka kilkadziesiąt procent, a nie 1-2. Broń biologiczna stworzona przez człowieka powinna mieć 95-99%. Ale mały zasięg. Im niższa śmiertelność tym wirusy znów charakteryzują się tym, że łatwo się przenoszą. Coś za coś. A propo zimy w Nowym Jorku są dużo większe mrozy niż u nas, a to miasto ma najgorszy bilans w USA. Z Włochami był ten problem, że mają najstarsze społeczeństwo w Europie więc też najwyższy wskaźnik umieralności. 

ocenił(a) film na 7
returner

Ok rozumiem ,dzięki za wyjaśnienie .Sporo wiesz w tej materii ,w tej dziedzinie ;D Ja słyszałem jeszcze takie teorie że ktoś robił broń biologiczną ,pobierał tego wirusa od martwego nietoperza w laboratorium i był to wirus jeszcze nie skączony i mu to uciekło xD Ale nie ma co już drążyć tego tematu ,nie potrzebnie się stresować ,wirus jest naturalny i musimy czekać żeby okiełzali .

ocenił(a) film na 8
bradock

Na razie nie wpadam w żadną paranoję choć irytuje mnie, że muszę mieć maskę. Póki co liczba zmarłych wynosi 261 tys. Nie wiadomo ile będzie na koniec epidemii. Może ok miliona. Nic tu nie jest pewne. Dla porównania wirus grypy w 1957 i 1968 zabijał w Azji ok miliona za każdym razem i nikt nie panikował. W 2010 wirus świńskiej grypy zabił ok 300 tys. i też była dość mała panika. Ale najgorsza była grypa Hiszpanka z lat 1918-1919, która po 1 wojnie światowej mogła uśmiercić do 100 mln ludzi, a wtedy żyło ok 1 miliarda. Śmiertelność wynosiła nawet 10%. Wirus zabijał równo 50 latków i 20 latków. Nie było mocnych. Sprzyjało to, że po 1 wojnie w Europie był brud, głód, brak higieny, ale jak wytłumaczyć to, że w USA czy Azji Hiszpanka też wybijała tak samo mocno ludzi. Wirus ptasiej grypy to zmutowana Hiszpanka Pomyśl jak mocno medycyna poszła do przodu skoro obecnie ludzkość w ogóle nie boi się ptasiej grypy, która 100 lat temu była taką plagą. A co dopiero mówić o epidemiach wywołanych bakteriami jak dźuma czy cholera. Dziś nikt się ich nie obawia. A w takim średniowieczu to była zmora, bo ludzie od tego padali jak muchy. Oczywiście nadal są groźne wirusy np: ze znanych Ebola z Afryki czy HIV, który wywołuje Aids. Wirusolodzy mówią, że większości wirusów z naszej planety człowiek jeszcze nie odkrył, a są zachowane w dzikich zwierzętach czy skałach.

ocenił(a) film na 7
returner

Dzięki za wyjaśnie .Chyba na nowego Bonda w Listopadzie się nie wybierzemy ? Nic nie zapowiada żeby to wyhamowało ???

ocenił(a) film na 7
returner

W latach 40 fajny był gatunek kina noir ,póżniej neo -noir ;D

ocenił(a) film na 7
returner

Widziałem już ten western ,,Człowiek ,który zabił Liberty Valance 'a i faktycznie dobry ;D Świetna rola Jamesa Stewarta ,faktycznie był świetnym aktorem i bardzo takim charyzmatycznym .Dziś coś z nim obejrzę i dam ci znać ;D

ocenił(a) film na 7
returner

Tu jest fajny blog o westernach i spis najlepszych ,najciekawszych ,najwartościowszych itd westernów z lat 50 -60 i nie tylko .Pojawia się wiele tytułów ,które sam mi polecałeś ;Dhttp://panorama-kina.blogspot.com/2010/03/westerny.html

ocenił(a) film na 7
bradock

http://panorama-kina.blogspot.com/2010/03/westerny.html

ocenił(a) film na 8
bradock

Trochę jest tego. Ciekawe ile w sumie nakręcono westernów. Ale pewnie ok tysiąca skoro w USA i Włoszech ich tyle kręcono :)

returner

hej returner, wspomniałeś gdzieś tu w dyskusji, że najlepszy okres kina to lata 40-95r. Początek jest w miarę zrozumiały, bo do tego momentu kino jakby się dopiero rozwijało.
Natomiast ciekawi mnie czemu akurat rok 1995? Rzecz polega na tym, że jak też mniej więcej tą datę obstawiam i to nie tylko jeśli chodzi o kino, a o muzykę i kulturę jako taką w dużej mierze również. Nie wiem czy to kwestia rozwoju internetu oraz tego, że powoli zaczął odchodzić stary analogowy świat w miejsce cyfrowości. W kinie pojawiły się też efekty specjalne, CGI, etc. (były one wcześniej oczywiście, ale zostały rozwnięte dużo bardziej dzięki rozwojowi technologii)

Jak dla mnie kwestia też kultury i ogólnego klimatu, np. ten początek lat 90-tych, tak samo jak lata 80-te miały to coś, pewną specyfikę i ten klimat został uchwycony w wielu produkcjach, nawet filmach średniego lotu. Po tym okresie trudno mi odnaleźć "to coś", tak jakby ta specyficzna magia trochę zanikła. Oczywiście jest paru reżyserów trzymających dobry poziom, ale generalnie tu chodzi mi o całość, o średnią. O to, że wziąłeś przeciętny film z lat 80-tych i miał to coś. Swoisty urok. To samo lata 70-te.

Osobiście preferuje właśnie stare kino, ale też starą muzykę, np. lata 66-75 to jest ideał z kolei w muzyce. Żeby nie było, nie urodziłem się w tych czasach, nie dorastałem wtedy, więc żadna nostalgia za dzieciństwem w grę nie wchodzi. W kinie chyba jednak lata 50-te jeśli miałbym wybrać dekadę.

Co wg. ciebie straciło kino po roku 1995? Czy chodzi ogólnie o jakość filmu czy własnie te aspekty, które wymieniam tutaj czy może jakieś inne jeszcze?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones