Jak dla mnie film utrzymany w podobnym klimacie do 'Snatch' Guya Ritchie. A Paul Walker miał być
takim Bradem Pittem. Podobny styl kamerowania, skoków między scenami. Męski świat. Kino
zdecydowanie nie dla każdego.
Zanim powstał "Snatch", najpierw było odkrycie Jasona Stathama w "Lock, Stock and Two Smoking Barrels". Te dwa filmy to komedie kryminalne. Running Scared całkowicie odbiega od tego tematu.
Niektóre motywy faktycznie są podobne. Możliwe, że Kramer inspirował się takim stylem, podobnie jak w swoim najnowszym filmie nawiązywał humorystyczną historię do Tarantino.