PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=142672}

Potęga strachu

Running Scared
2006
7,4 33 tys. ocen
7,4 10 1 33286
6,5 2 krytyków
Potęga strachu
powrót do forum filmu Potęga strachu

Scena w mieszkaniu tego psychopatycznego małzeństwa była bardziej przerazająca niż większośc horrorów! Te cienie na ścianie w łazience, muzyka i wreszcie mały z workiem na głowie w szafie. Podłoga wyścielona folią i jakieś mordercze narzędzia - oni byli jakimiś psychopatycznymi pedofilami - morderacmi chyba? Ten film jest genialny, a ten moment to napewno zapadnie mi w pamięć na długo...

ocenił(a) film na 7
_dominic_

To byli pedofile, którzy zabijali swoje ofiary i kasety z nimi chowali w szafie.

Ichthys

no fajnie , tylko co to byl za kolo, ktorego cien widzielismy w lazience? gimp ?

ocenił(a) film na 9
maac

to był Fredi Kruger;), było przez chwile widać rekawice, poza tym on tez mordował małe dzieći.

ocenił(a) film na 9
polish_man

heheh ...przynajmniej mnie sietazk wydaje^_^

ocenił(a) film na 7
polish_man

Chodzi Ci o ten cień ze "szponami"? To była taka "parodia" horroru. Miało to definitywnie uświadomić widza, że to małżeństwo na prawdę jest złe i chce mu zrobić krzywdę. Za ścianą było to małżeństwo. Możliwe, że to się wzięło z Freddy'ego, bo on mordował dzieci i miał takie pazury.

ocenił(a) film na 6
Ichthys

Oj tak, ta scena jest mocna i na pewno zapadnie mi w pamięć na długo. Takie zbrodnie się dzieją na świecie nie tylko w filmie....

bla_bla

Moim zdaniem ta scena była aluzją do tego, że jest coraz więcej ludzi, którzy chcą zaspokoić własne przyjemności, nie zwracając uwagi nie tylko na dobro ale też ŻYCIE ludzkie.

ocenił(a) film na 9
digital8

Dokładnie. Zgadzam się z wami że ta scena jest kapitalna i wykracza poza ramy zwykłego filmu sensacyjnego. Przerażająca jest ta scena mimo że nie ma w niej odcinanania kończyń i innych tego typu "przerażaczy". Najbardziej przeraża że to zwykli, nawet sympatyczni z wyglądu ludzie, tacy jakich mijamy na ulicy, w windzie czy w tramwaju.

ocenił(a) film na 9
Lemansky

Na samym końcu, nie wiem dlaczego nikt nie dyskutuje własnie o tym co jest w trakcie końcowych napisów. Jest pokazana scena jak z rodzinki wychodzi ów potwór - czyli uosobienie zła.

ocenił(a) film na 9
BUNCH

No tak zgadzam się, ale nie tylko ta scena była mocna. Cały film był zrobiony w niekonwencjonalny sposób. Niesamowity.

ocenił(a) film na 8
_dominic_

Ale było napięcie w tej scenie. Co 5 sekund darłem się w myślach: "ty głupia pi.., nie odkładaj broni". Autentycznie odetchnąłem jak wyszła.

Druga sprawa to fakt, że ten motyw z pedofilami był ni z gruszki ni z pietruszki. Tak na podniesieie ciśnienia.

ocenił(a) film na 9
Salmonella

Bruner, zauważ, że w filmie znajduje się wiele przypadkowych motywów. Chłopiec ucieka, stając się świadkiem oraz jednocześnie uczestnikiem dziwnych zbiegów okoliczności. Scena z bezdomnym, alfonsem i prostytutką - przecież tak samo można by powiedzieć, że były dodane dla podniesienia ciśnienia. Najważniejsze, że scena z tym chorym małżeństwem wpasowała się w klimat filmu. Akurat ja nie miałem odczucia, że wmontowano to na siłę.

ocenił(a) film na 9
_dominic_

Mnie od początku to małżeństwo wydawało się podejrzanie. Scena mocna i przerażająca. Kiedy pokazali imiona tych wszystkich dzieci...

ocenił(a) film na 9
_dominic_

Faktycznie, scena niesamowicie trzymająca w napięciu. Dawno nie widziałem czegoś takiego, brakowało mi takich emocji podczas oglądania filmu. Myślałem tylko: "zabij ich, zabij", ale nie przypuszczałem, że to się TAK zakończy. Motyw szponów także zrobił na mnie wrażenie i zgadzam się z opiniami, że chciano w ten sposób ukazać zło czające się w każdym zakamarku tego domu. Jak dla mnie jest to jedna z najlepszych i najbardziej emocjonujących scen filmowych. Na bardzo długo zapadnie mi w pamięć.

ocenił(a) film na 8
_dominic_

Naprawde dobrze dobrany motyw z malzenstwem!Wielki respekcik dla tworcow za ta czesc ale i za caly bardzo dobry film:)

ocenił(a) film na 9
_dominic_

ej, a nie mieliście wrażenie, ze to po prostu to "szkło" zniekształcało(nie znam się na szkłach, ale tak sobie pomyslałam)... bo to nie była ściana murowana or smth like that, tylko szklana była prawda?:) Takie domysły moje:)