Film wciąga i ogląda się go pod ciągłym napięciem. Ciekawie sfilmowany , w fajnych barwach, z
dobrymi ujęciami. Cały film jest taki jakby rezyser, scenarzysta, kamerzysta i aktorzy byli na
zastrzykach adrenaliny. To udziela się widzowi. Nie ma tu prawie chwili spokoju.
Realizacja niezła nie dostrzegam tutaj niedoróbek technicznych itd. Niemniej końcówka filmu z
happy endem obniża moją ocenę - o wiele bardziej bym docenił film gdyby rzeczywiście gł. bohater
zginął i przede wszystkim nie okazał się gliną. Ale musieli pod publiczkę zrobic czyli sztampowo i
dzięki temu ode mnie film ma tylko albo i aż 6/10.
Kolejna osoba, która obniża ocenę bo film dobrze się skończył - nigdy tego nie zrozumiem. Wyląda, że w takim razie ja jestem jakąś dziwaczką, bo szczerze przyznaję, że wolę filmy z happy endem i na końcu filmu lubię się uśmiechnąć, zamiast zakończyć seans w stanie zdołowania.
Film może skończyc się happy endem ale akurat w tym konkretnym przypadku wg mnie wypada to słabiej niż alternatywa " złe zakończenie"
Mnie ta ciągła adrenalina zaczęła w pewnym momencie irytować. Film powinien się skończyć po masakrze na lodowisku, a tu jeszcze na dokładkę dołożyli o te kilka rzeczy za dużo. Końcówka filmu mniejsza o to że to happy end, jest po prostu słaba, jakoś mi nie podpasowała do klimatu w całym filmie, jak by wycięta z jakiegoś przeciętnego kina akcji.
Amerykanie lubią przesadzac w końcówkach. Taki mają klimat :-) ( wespół z Niemcami najwyraźniej bo film jest w koprodukcji)
A dla mnie był ogień obsada zajebista nic mi nie przeszkadzało wręcz powiedziałbym prze*ebany film na coś takiego czekałem i dałbym większą ocenę jakby szło jedyny kiks to to że sobie główny bohater nie złamał zębów krążkiem ale nie ważne.
Co do zakończenia można to było faktycznie rozegrać na dwa sposoby ale było tam tyle trupów że on sam cudem przeżył najwyraźniej życie mu miłe poza tym był dobry tyle ode mnie może jeszcze dodam ludzie zmieńcie nastawienie do filmu bo jesteście żałośni ..... 10\10
Masz inny gust czyli musisz zmniejszyć ocenę pomyślmy mogłeś\aś tego nie oglądać ? Mogłeś\aś też docenić ten jakże dobry film... ja też nie jestem fanem wielu gatunków a jakoś jeśli stwierdzam że film jest dobry bo jest faktycznie to go doceniam ..... Właśnie takie odpowiedzi dobijają inny gust albo przewidywalny taaa... wszystko jest przewidywalne po obejrzeniu co u nie których.
Nie wiem jaki masz problem bo ja oglądam to na co mam ochotę - a o tym JAKI jest film ostatecznie przekonujemy się po obejrzeniu prawda ? Ja lubię kino akcji ale nie lubię naciąganych zakończeń. Uwielbiam te wszystkie komentarze na filmweb takie jak m.in twój i to przeżywanie ocen innych. Zdaje się że większośc piszących jest emocjonalnie pobudzonymi nastolatkami - nie bierz tego zbytnio do siebie , sróbuj się zdystansowac zarówno do mnie jak i do mojej oceny. Ja nie zajmuje się twoją oceną a oceniasz na arcydzieło coś co jest zwykłym kinem akcji z dobrym montażem i klimatem i ja z tym problemu nie mam nie pisząc też o innych że są żałośni - nie mój poziom dyskusji .
"
Mogłeś\aś też docenić ten jakże dobry film... ja też nie jestem fanem wielu gatunków a jakoś jeśli stwierdzam że film jest dobry bo jest faktycznie to go doceniam "
Dzięki za instrukcje co mogłem :-)
Sam film DOCENIŁEM wystawiając ocenę NIEZŁY a nie niższą.
"Właśnie takie odpowiedzi dobijają inny gust albo przewidywalny taaa... "
To jest banał że mamy odmienne gusta i nic w tym dziwnego. O przewidywalności niczego nie pisałem. JEśli mnie coś dobija to wycieczki ad personam i brak dystansu :-)
:-) Pozdrawiam i życzę więcej pokory bo każdy z nas inaczej odbiera dany film .